Aktualności

Trzy tygodnie już minęły, jeszcze pięć przed nami

W komplecie rozpoczęli ełkaesiacy czwarty tydzień okresu przygotowawczego. Po sobotnim sparingu z GKS-em Bełchatów, mimo gry na śliskiej i zmrożonej nawierzchni, żaden z zawodników nie zgłaszał kontuzji, która eliminowałaby go z zajęć.

Fizjoterapeuci Łódzkiego Klubu Sportowego tym razem mieli na szczęście mniej pracy niż przed tygodniem po meczu kontrolnym z Elaną Toruń. Kilku piłkarzy narzeka wprawdzie na różne mikrourazy, ale nie są to dolegliwości, które wykluczałyby ich z ćwiczeń zaplanowanych przez sztab szkoleniowy.

W poniedziałek ełkaesiacy odbyli jedną sesją treningową – w ośrodku szkoleniowym przy ulicy Minerskiej doskonalone były przede wszystkim różnego rodzaju warianty akcji ofensywnych. Poszczególne ćwiczenia zawodnikom wykonywało się o tyle łatwiej że dzięki dodatniej temperaturze, boisko nie było tak twarde jak w ubiegłym tygodniu. Po zajęciach w szatni nie zabrakło natomiast urodzinowych życzeń dla trenera bramkarzy Jacka Janowskiego, który skończył dziś 39 lat – redakcja lkslodz.pl również życzy wszystkiego najlepszego!

We wtorek i w czwartek podopieczni Kazimierza Moskala mają zapisane w terminarzu po dwie jednostki treningowe: najpierw będą ćwiczyć w grupach na siłowni, a następnie już wspólnie wezmą udział w zajęciach typowo piłkarskich przy ulicy Minerskiej.

Najbliższy sparing piłkarze ŁKS-u rozegrają w najbliższą niedzielę w Sosnowcu z tamtejszym Zagłębiem. Początek tego meczu wyznaczono na godzinę 13:00.