Aktualności

Felieton: Łódzki Klub Sportowy rozpoczyna marsz po swoje!

23
07 / 03 / 2018

Do rozpoczęcia rundy coraz bliżej. Pozwoliłem sobie wylać emocje na papier i podzielić się z Wami moimi przemyśleniami. Zapraszam do lektury.

Pamiętacie tego łobuza z ostatniej ławki? Wiecznie nieprzygotowanego do lekcji, z marnymi ocenami i uwagami za złe zachowanie. Stwarzający wieczne problemy i ból głowy osób które go kochają. Osób którym naprawdę zależy na jego losie i lepszej przyszłości.

Łobuz miał to gdzieś i przez lata doprowadzał nas do łez, złości, rozczarowań i momentów zwątpienia. Kiedy wydawało się, że zrozumiał swoje zachowanie, obiecywał poprawę i zapewniał, że tym razem wszystko będzie jak należy, to w niespodziewanym momencie zadawał bolesny cios po raz kolejny nadużywając zaufania.

Jednak wiara, wielka wiara w jego możliwości, miłość i cierpliwość oddanych mu ludzi opłaciła się. Po latach z łobuza zostały tylko wspomnienia. Dziś to elegancki młodzieniec – odpowiedzialny, poukładany, z nienaganną prezencją w pięknie skrojonym garniturze i z wielkimi planami na przyszłość.


“ŁKS nie ma gdzie trenować”

“ŁKS nie ma gdzie trenować”, “Zaległości finansowe w ŁKS”, “ŁKS bez licencji”, “ŁKS bez napastnika”… – tytuły gazet z przeszłości pokazują, że miłość do ŁKS dostarczała nam przez lata raczej więcej zmartwień niż momentów radości.

Zamiast emocjonować się formą zawodników, martwiliśmy się o los naszego klubu. Zamiast dyskutować o wyborze optymalnego ustawienia taktycznego, dyskutowaliśmy o kruczkach licencyjnych. W końcu zamiast patrzeć w ligową tabelę patrzyliśmy na sesje rady miasta gdzie ważyły się nasze losy. Jednak momenty uniesienia, “dni ełkaesiaka”, zwycięstwa i małe sukcesy ponownie budziły w nas nowe nadzieję, a jako romantycy, ludzie o wielkiej wierze, łatwo dawaliśmy się na to nabrać.

Na tym własnie polega miłość. Serce nie sługa. Pamiętacie jedną z opraw na starym stadionie? “Po każdej burzy wychodzi słońce” – głosił tekst z okazjonalnej sektorówki. My z burzą, ulewą, wręcz gradobiciami szliśmy przez lata ramię w ramię. Dziś może jeszcze nie leżymy na hamaku w promieniach słonecznych, ale wydaje się, że śmiało możemy zamienić kalosze na eleganckie obuwie.


Kiedyś?

Którzy kibice w Polsce mieli lepszą przerwę zimową od ełkaesiaków? Rodowici Łodzianie nie musieli martwić się o kadrę swojego zespołu. Ta liczy 26 graczy i daje komfort trenerowi w wyborze odpowiedniego wariantu. Nikt z kluczowych graczy nie odszedł i nie słuchać, by ktoś o to mocno zabiegał. Mało tego. Do i tak szerokiej kadry doszedł powracający wychowanek Rafał Kujawa, Wojciech Łuczak z przeszłością w ekstraklasie czy dobrze zapowiadający się i zwiększający rywalizację wśród młodzieżowców Wolski.

Dziś zastanawiamy się kto ma wystąpić w ataku. Bramkostrzelny Radionov (19 goli w 2016/2017), a może grać na dwóch napastników z Rafałem. Hola hooola! A co ze strzelcem 22 bramek w sezonie 2016/2017 Łukaszem Zagdańskim? Możliwości co najmniej kilka. Środek pola? Kocot, Bryła, Gamrot, Burkhardt, Margol, Łuczak, Wolski, ewentualnie Bielak. Kiedyś ? Hehehehe. Zdolna młodzież wprowadzana jest do składu, a ci z mniejszymi szansami na grę zostali wypożyczeni do innych klubów aby tam łapać niezbędne doświadczenie i odpowiednio się rozwijać.

Kiedyś? “Możesz szukać sobie klubu. Jak znajdziesz to pamiętaj, żeby zapłacili za Twoją kartę zawodniczą”. Włodarze Klubu zadbali o dobre nastroje kibiców podczas przerwy zimowej. Drużyna została wzmocniona i jest na dobrej pozycji startowej przed rozpoczęciem rundy wiosennej.


Czekajcie!

Dodajmy do tego oddanie do użytku ośrodka treningowego przy ul. Minerskiej (wyczekiwanego od lat) oraz ogłoszenie decyzji i podjęcie dalszych kroków dotyczących rozbudowy stadionu. Mało? Proszę bardzo. Kiedy piłkarze spokojnie zimują na drugim miejscu premiowanym awansem, ŁKS Commercecon Łódź w Lidze Siatkówki Kobiet depcze po piętach liderowi, 4 krotnym mistrzyniom Polski – Chemikowi Police. Zakochaliśmy się w tych dziewczynach i chyba już nikt nie bierze innej możliwości pod uwagę niż walka o medale.

Czekajcie! Zapomniałem o kilku naszych przedstawicielach w jedenastce jesieni 2 ligi, głosowaniu na Michała Kołbę w konkursie “Sportowiec Roku” oraz kandydaturze prezesa Salskiego w kategorii “Człowiek Roku”. Taka oto przerwa zimowa w ŁKS. Czy ktoś w Polsce miał lepszą?


Wymaga tego od nas historia

Nie mogę się doczekać soboty. Godzina 13:30 przy al. Unii 2. Chcę już widzieć wychodzących 11 wojowników na pięknej zielonej murawie w pięknej bieli z przeplatanką. Komplet publiczności z wzniesionymi szalami ponad głowę. Nikt nie gapi się w telefon, nikt nie urządza sobie głupich pogaduszek. Wszyscy dumnie i równiutko śpiewają “W naszym mieście Łodzi” po czym przez 90 minut zagrzewany zawodników do walki. Ciaryyyyy!

Chcę wisieć na telefonie do środy omawiając z przyjaciółmi wydarzenia boiskowe. Chcę już kłócić się z kumplem, czy na prawej obronie lepszym rozwiązaniem jest Pyciak czy jednak Rozmus. Chcę od czwartku ponownie wisieć na telefonie omawiając najbliższe spotkanie. Chcę już wchodzić na 90minut.pl i gapić się w tabelę godzinami. Chcę recytować już nasz terminarz dopisując kolejne punkty.

To co było jesienią doceńmy i odłóżmy do szafy. To co działo się zimą zapiszmy w księgi i schowajmy głębiej do tej samej szafy. Nadchodzi czas aby piękny młodzieniec zdjął elegancko skrojony garniturek i przypomniał sobie o swojej przeszłości. Jak zasuwał w biedzie i niesprzyjających okolicznościach. Jak dzielnie walczył mimo przeciwności losu. Jak błąkał się po Łodzi szukając zielonego skwerku do treningu i jak po treningach zmywał z siebie pot lodowatą wodą pod prysznicem z odpadającymi kafelkami.

Przed nami 15 kroków do 1 ligi. Dosyć laurek, dosyć pochwał, dosyć zachwytów. Koniec z konkursami, koniec z plebiscytami. Czekamy na walczący ŁKS, dominujący swoich rywali i pewnie zmierzający do celu. ŁKS charakterny i zadziorny, walczący na każdym metrze boiska. Wymaga tego od nas historia i jesteśmy to wini przyszłym pokoleniom.

Drodzy Państwo, przed nami ostatnia wiosna w 2 lidze. Łódzki Klub Sportowy rozpoczyna marsz po swoje! Nie możecie tego przegapić. Do zobaczenia w sobotę! 


Autor: Kura (lksfans.pl/forum)



Sponsorzy główni

Sponsorzy

Partner strategiczny

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partner techniczny

Partner medyczny