Już w najbliższy piątek ponownie na stadionie Króla zobaczymy w akcji „Rycerzy Wiosny”, którzy we wtorek rozpoczęli przygotowania do meczu ze Skrą Częstochowa.
Przed piłkarzami ŁKS-u jeszcze trzy ligowe mecze w tym roku, a że wszystkie zostaną rozegrane w trakcie najbliższych kilkunastu dni, ełkaesiaków czeka bardzo pracowita końcówka listopada i początek grudnia.
Dziś (tj. we wtorek) nasz zespół rozpoczął mikrocykl treningowy, którego zwieńczeniem będzie piątkowe spotkanie ze Skrą Częstochowa. Dodajmy, że chociaż gospodarzem tego meczu będzie beniaminek pierwszej ligi, to o ligowe punkty znów powalczymy na stadionie Króla.
🎙 Maciej Wolski (piłkarz ŁKS-u): Skra bardzo dobrze punktuje w tym sezonie, chociaż gra ciągle na wyjeździe. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie, co udowodnił pierwszy mecz, który wygraliśmy 3:2. Mam nadzieję, że w piątek znów zgarniemy komplet punktów.
Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że w nowym tygodniu sztab szkoleniowy na czele z trenerem Kibu Vicuñą zaplanował trzy jednostki treningowe. We wtorek ełkaesiacy trenowali na boisku i podobnie będzie w środę i czwartek. Od nowego tygodnia zajęcia z drużyną wznowili Michał Trąbka i częściowo Piotr Janczukowicz, a już wcześniej do zespołu dołączyli Adrian Klimczak (w ubiegłą niedzielę znalazł się w kadrze meczowej) oraz Maciej Wolski (pojawił się na boisku po przerwie i ustalił wynik meczu z GKS-em Tychy).
Pozostali piłkarze, którzy narzekali na problemy zdrowotne – Nacho Monsalve, Maciej Dąbrowski, Dawid Arndt i Kamil Dankowski – nadal trenują indywidualnie. W piątek trener Kibu Vicuña nie będzie mógł skorzystać z usług Pirulo, Jakuba Tosika i Bartosza Szeligi, którzy pauzują ze względu na nadmiar żółtych kartek.
Przy okazji przypominamy, że we wtorek ruszyła internetowa sprzedaż biletów na mecz ze Skrą Częstochowa (TUTAJ).
