Klub

Dziś ŁKS zagra z Odrą Opole

15.05.2022

15.05.2022

Dziś ŁKS zagra z Odrą Opole

fot. Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

W 33. kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze ŁKS-u zmierzą się na stadionie Króla z Odrą Opole, która jest bliska zakwalifikowania się do gier barażowych i wyprzedza nasz zespół o trzy punkty. Ostatnie domowe spotkanie ełkaesiaków w zasadniczej części sezonu zostanie rozegrane bez udziału publiczności.

W przedostatniej serii spotkań na zapleczu ekstraklasy podopieczni trenera Marcina Pogorzały zmierzą się z drużyną, do której tracą trzy punkty, która też walczy o miejsce w barażach i której łodzianie zamierzają się zrewanżować za jesienną porażkę. Szkoleniowiec ŁKS-u podkreślał ostatnio znaczenie symbolicznego uśmiechu na treningu i liczymy na to, że piłkarze zdołają przełożyć ostatnie zwycięstwo w Polkowicach na taką właśnie pozytywną energię.

Oprócz Ricardinho, który nie zagra już w ŁKS-ie, z kadry meczowej wypadną jeszcze zawodnicy, którzy zmagają się z urazem. Żaden z ełkaesiaków nie pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Uważać muszą Pirulo, Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Maciej Wolski, Piotr Janczukowicz, Mateusz Bąkowicz, Michał Trąbka, Jan Kuźma, Stipe Jurić i Samuel Corral (ewentualna kartka oznacza pauzę w meczu z GKS-em Katowice).

Marcin Pogorzała (trener ŁKS-u): Nie będziemy mogli skorzystać ze wszystkich zawodników, bo pojawiło się kilka drobnych urazów. Na szczęście, nie jest to liczna grupa. Na pewno będziemy mieli dwudziestu zdrowych piłkarzy, którzy powalczą w niedzielę o te bardzo ważne dla nas ligowe punkty.

Odra Opole zajmowała przed 33. kolejką piąte miejsce z dwoma „oczkami” przewagi nad siódmą w tabeli Sandecją Nowy Sącz. Wszystko jest więc w rękach (i nogach) podopiecznych trenera Piotra Plewni, którzy wygrali w tym sezonie m.in. na stadionie Widzewa (1:0) i Podbeskidzia (3:0), a w tym roku w delegacji przegrali tylko w Głogowie, co więcej w 2022 właśnie w roli gościa spisują się lepiej niż przed własną publicznością.

W zespole trenera Piotra Plewni zabraknie Mateusza Spychały, który nabawił się urazu w ostatnim wygranym przez Odrę 3:1 meczu z Koroną Kielce. Do dyspozycji będzie natomiast Tomáš Mikinič, najskuteczniejszy zawodnik Odry w tym sezonie (8 goli), który w każdym z czterech ostatnich meczów wpisał się na listę strzelców. Słowacki pomocnik i jego koledzy też zrobią dziś wszystko, żeby pierwszy raz w sezonie wygrać trzeci mecz z rzędu, bo to zapewni niebiesko-czerwonym udział w barażach.

Niedzielne spotkanie będzie już 48. konfrontacją ŁKS-u z Odrą. Co ciekawe oba zespoły mają na koncie po 18 zwycięstw, a 11 spotkań zakończyło się podziałem punktów. W rundzie jesiennej w Opolu 3:0 wygrała Odra, z kolei w poprzednim sezonie z kompletu punktów dwukrotnie cieszyli się łodzianie (4:0 w Opolu i 2:1 w Łodzi).

Dzisiejszy mecz (początek o godz. 18) sędziuje Piotr Lasyk (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR). Niestety, ze względu na decyzję Komisji Dyscyplinarnej PZPN-u spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności. Szczególnie więc polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź lub transmisję w aplikacji Polsat Box Go (można wykupić pakiet na 30 dni w Polsat Box Go lub pojedynczy mecz w Statscore). Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków:


Czytaj też przed meczem: