Klub

O czym ćwierka Twitter po derbach Łodzi

17.09.2020

17.09.2020

O czym ćwierka Twitter po derbach Łodzi

„Klubem (i królem) Łodzi jest ŁKS!” – obwieścili światu w środę – najpierw piłkarze na boisku, a następnie kibice „Rycerzy Wiosny”. O derbowym sukcesie ełkaesiaków na Twitterze nie tylko się nieśmiało ćwierka, ale i trąbi na całego. Innymi słowy – #łodzianie w ofensywie.

O środowym meczu można powiedzieć wiele, ale najważniejsze jest to, że piłkarze ŁKS-u nie pozostawili gospodarzom złudzeń. Wygrali pewnie 2:0 po golach Maksymiliana Rozwandowicza i Adriana Klimczaka, lokalnego rywala pokonali na zapleczu ekstraklasy pierwszy raz w historii, co więcej odnieśli może i skromne, bo przecież tylko dwubramkowe, ale i tak najwyższe dotąd ligowe zwycięstwo na stadionie Widzewa.

A po meczu będzie… bal! Piłkarze, szefowie klubu i oczywiście kibice do późnych godzin nocnych świętowali zwycięstwo nad lokalnym rywalem. Jeśli ktoś miał nieco szczęścia, tak jak Jakub Tarantowicz, prywatnie kibic ŁKS-u, a poza tym redaktor portalu RetroFutbol, miał okazję zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z bohaterami środowego spotkania. Tutaj akurat hiszpański kwartet.

Wszyscy piłkarze wywiązali się ze swoich boiskowych obowiązków znakomicie. Nie zawiódł i kapitan, który w drugiej połowie dwukrotnie popisał się znakomitymi interwencjami. W nagrodę – trzecie czyste konto w tym sezonie, z czego nasz bramkarz bardzo się po spotkaniu cieszył.

Michał Trąbka, który popisał się kapitalna asystą przy drugiej bramce, obwieścił Twitterowi, gdzie w mieście włókniarzy tak naprawdę bije serce Łodzi.

Po końcowym gwizdku w szatni ełkaesiaków rozpoczęło się fiesta. Pirulo udostępnił na Twitterze krótki film, który cieszyć oko będzie zapewne przede wszystkim kibicki Łódzkiego Klubu Sportowego 😉

Wróćmy jednak na chwilę do meczu. Już w 16. minucie ŁKS zadał pierwszy cios. Na listę strzelców wpisał się Maksymilian Rozwandowicz, czyli jedyny piłkarz, który wystąpił także w poprzednich trzecioligowych derbach.

W 65. minucie było w zasadzie po zabawie. Piotr Świtalski z ŁKSFans.pl policzył, ile Adrian Klimczak czekał na swoje pierwsze trafienie w barwach ŁKS-u. Drogi Panie Adrianie, warto było czekać.

Z trzech punktów zdobytych przez ełkaesiaków na stadionie Widzewa cieszyli się także byli piłkarze ŁKS-u, wśród nich Bartłomiej Kalinkowski.

Kiedy piłkarze ŁKS-u walczyli o ligowe punkty na stadionie Widzewa, ich sympatycy mocno trzymali kciuki za swoich pupili m.in. przy al. Unii 2. To właśnie tam klub zorganizował imprezę, podczas której fani „Rycerzy Wiosny” obejrzeli derbowe spotkanie na telebimie. Atmosfera była gorąca.

#Łodzianie trzymali kciuki za swoich piłkarzy w wielu miejscach naszego miasta. Część z nich emocjonowała się derbowym pojedynkiem m.in. w domach i barach. Okoliczności były więc różne, radość po meczu – wszędzie ogromna.

Kibicowano także w ełkaesiackiej strefie Skybox, gdzie mecz z przyjaciółmi śledził m.in. Paweł Lewandowski. Znany kibic wraz ze znajomymi zaserwował sobie przy okazji derbowego pojedynku takie właśnie kulinarne rarytasy. Było więc pysznie – i na boisku, i przy ełkaesiackim stole.

Wynik wprawił w euforię wszystkich bez wyjątków ełkaesiaków. Wiola – wierna kibicka pierwszej drużyny i młodzieżowych zespołów Akademii ŁKS – dała do zrozumienia, że choć sukces miał wielu ojców, ogromne brawa należą się także trenerowi Wojciechowi Stawowemu. Ze swej strony dodamy przy tej okazji, że wąs – niczego sobie.

Sympatyczny wpis szkoleniowcowi ŁKS-u poświęcił również Jarosław Chęciński, który wielokrotnie swą wiedzą wspierał w przeszłości zarówno piłkarską, jak i siatkarską sekcję Łódzkiego Klubu Sportowego.

Mecz rozegrano w środku tygodnia, więc świętowanie świętowaniem, ale rano… trzeba było pójść do pracy, choć zdaje się, że akurat w czwartkowy poranek #łodzianie pojawiali się w niej z szerokim uśmiechem na twarzy.

W czwartek wybierzemy piłkarza meczu z Widzewem, ale już wczoraj sympatycy ŁKS-u szczodrze obdzielali naszymi kapeluszami wszystkich tych, którzy przyczynili się do środowego zwycięstwa.

Derby Łodzi to wyjątkowe wydarzenie, nic więc dziwnego, że losy środowej batalii na stadionie Widzewa śledziła cała sportowa Polska. Do środowego zwycięstwa „Rycerzy Wiosny” odniósł się m.in. profil Ekstraklasa Trolls.

Zwycięstwa w 65. derbach Łodzi gratulowali ełkaesiakom futbolowi eksperci, dziennikarze i politycy. Sukces ŁKS-u docenił m.in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.

Sebastian Mila mocno trzymał kciuki za „Rycerzy Wiosny”, więc po meczu także strzelec słynnej bramki w meczu z Niemcami miał powody do radości.

To, kto rządzi w mieście włókniarzy, obwieścił światu również Tomasz Wieszycki, który 27 lat temu wystąpił w pierwszym w historii wygranym przez ŁKS meczu na stadionie Widzewa.

Red. Łukasz Grabowski z „Przeglądu Sportowego” zwrócił uwagę na sposób gry ełkaesiaków w środowym spotkaniu. Jego zdaniem goście sytuację mieli pod kontrolą.

Dodajmy, że „Przegląd Sportowy” o sukcesie ŁKS-u poinformował w czwartkowym wydaniu swojej gazety na pierwszej stronie, z kolei już w środowy wieczór podkreślił wyższość podopiecznych trenera Wojciecha Stawowego na łamach strony internetowej.

Nie pozostaje nam więc nic innego, jak za Kamilem Janiszewskim, Spikerem „1908”, życzyć Wam zajmującej lektury.

Zwycięstwo ŁKS-u nie uszło uwadze dziennikarzom „Piłki Nożnej”. Współpracujący z tym czasopismem red. Maciej Łanczkowski podkreślił w swoim wpisie pracę wykonaną z zespołem przez krakowskiego szkoleniowca.

Na pomeczowym spotkaniu kibiców z piłkarzami pojawił się red. Krzysztof Sędzicki z telewizji TOYA. Łódzki dziennikarz podzielił się z twitterowiczami filmem przedstawiającym radość ełkaesiaków.

Związany w przeszłości z „Expressem Ilustrowanym”, a dziś z Polską Agencją Prasową red. Bartłomiej Pawlak środowy mecz najpierw obejrzał na żywo, a potem jeszcze raz w telewizji. Co ciekawe, nie tylko jemu coś tam w trakcie transmisji ciut czasami zgrzytało…

Wojciech Bakowicz z portalu igol.pl zwrócił uwagę na progres w grze defensywnej ełkaesiaków, która jego zdaniem w elicie niedomagała, a dziś prezentuje się na szczęście znacznie lepiej.

Red. Piotr Borowski, dziennikarz TVN 24, a prywatnie kibic ŁKS-u, też nie omieszkał podkreślić na Twitterze sportowej wyższości jego ulubionego klubu nad lokalnym rywalem.

Derbowe zwycięstwo nad lokalnym rywalem szczególnie ucieszyło Pawła Bliźniuka. Radny sejmiku wojewódzkiego przebywa obecnie na kwarantannie, więc łódzkiemu politykowi, który wiele lat temu zaangażował się w dzieło rozbudowy stadionu, życzymy spokoju i przede wszystkim dużo zdrowia.

Ełkaesiakom gratulowali zwycięstwa także inni politycy. Wśród nich znalazł się Tomasz Trela.

Innymi słowy – środa zgodnie z planem, ale my myślami już przy sobotnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

Zebrał: Remek Piotrowski