Nasz nowy cykl w dniu meczowym, w ramach którego padać będą szybkie pytania i równie szybkie odpowiedzi. Przed meczem z Błękitnymi Stargard przepytaliśmy dziennikarza weszlo.com, jednego ze sponsorów ŁKS-u oraz pracownika klubu.
Jeśli trenerzy Łódzkiego Klubu Sportowego przypadkiem trafią na nasz cykl, niech się nie gniewają za rozmaite uwagi naszych rozmówców, wszakże jak mawia jeden ze znanych ekspertów futbolu w Polsce – „piłka nożna to przede wszystkim dyskusja”. A bawić się nią można przecież na wiele sposobów.
Atutem ŁKS-u w meczu z Błękitnym jest?
Jak zawsze dwunasty zawodnik obecny na trybunach. Ale zaryzykuję: boczni obrońcy. Na razie jeszcze nie tak aktywni, jak w najlepszych meczach ubiegłego sezonu, ale mocno wierzę w Kamila Rozmusa, jestem jego wielkim fanem i mam nadzieję, że wkrótce zaliczy kilka asyst, naturalnie przy golach Żeni.
Czego powinien wystrzegać się ŁKS w środowym meczu?
Braku cierpliwości. Nie ma nic bardziej irytującego niż trzy niedokładne dośrodkowania w czasie, gdy można zbudować sumiennie od początku do końca ładny atak pozycyjny zakończony celną centrą czy prostopadłym podaniem. Jak często pisze jeden z ełkaesiaków – „nie pryndzej, a lepiej”.
W środku pola powinien zagrać…
Filip Burkhardt. Kolejny człowiek, w którego bardzo wierzę.
Kto zdobędzie pierwszego gola w meczu z Błękitnymi?
Pierwszego gola strzeli Żenia. Nie sądzę, by to wymagało uzasadnienia – pierwszego gola zawsze strzela Żenia, to normalne.
Wynik?
2:0 dla ŁKS-u!
Atutem ŁKS-u w meczu z Błękitnymi jest?
Atutem byłoby wyjście z przodu dwoma napastnikami.
Czego powinien wystrzegać się ŁKS w środowym meczu?
Osamotniony w ataku Radionov to nie jest moim zdaniem dobry pomysł. W Wejherowie dopóki obok niego był Krystian Pieczara, gra toczyła się na połowie przeciwnika, w dodatku stwarzaliśmy sytuacje bramkowe.
W środku pola powinien zagrać…
Pomimo słabszej formy „Bury”, a obok niego Mateusz Gamrot. Bardzo chciałbym zobaczyć ich obok siebie w meczu.
Kto zdobędzie pierwszego gola w meczu z Błękitnymi?
Czekam na pierwszą bramkę Patryka Bryły i obiecaną przez niego cieszynkę.
Wynik?
2:1 dla ŁKS-u, a drugą bramkę strzeli Krystian Pieczara.
Atutem ŁKS-u w meczu z Błękitnymi jest?
Własne boisko i głośne wsparcie kibiców.
Czego powinien wystrzegać się ŁKS w środowym meczu?
Asekuracyjnej i wolnej gry.
W środku pola powinien zagrać…
Mateusz Gamrot i Filip Burkhardt.
Kto zdobędzie pierwszego gola w meczu z Błękitnymi?
Tomasz Margol. Mam nadzieję, że w końcu piłka „siądzie” mu na nodze przy strzale z dystansu.
Wynik?
2:0 dla ŁKS-u.
Tyle nasi rozmówcy. W komentarzach czekamy na Wasze typy i oczywiście widzimy się na stadionie! Początek meczu już o 17:00.
Kwadrans przed meczem odpytywał: Remek Piotrowski