– Fajnie będzie wrócić do Łodzi, ale ten mecz będzie jak każdy inny. Do każdego należy podchodzić na sto procent – mówi Przemysław Sajdak, w przeszłości piłkarz ŁKS-u, a dziś zawodnik Skry Częstochowa, z którą w piątek zmierzą się ełkaesiacy.
Piłkarze Skry Częstochowa z dorobkiem 26 punktów na koncie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi, co budzi respekt nie tylko ze względu na to, że najbliższy rywal łodzian jest beniaminkiem, ale i ponieważ swoje mecze rozgrywa cały czas na obcych boiskach.
W poprzedniej kolejce Skra przegrała 1:4 z Koroną w Kielcach, lecz trener Jakub Dziółka (prowadzi zespół z Częstochowy wraz z m.in. Jackiem Rokosą) nie miał pretensji do swoich zawodników.
🎙 Jakub Dziółka (trener Skry): To nie jest usprawiedliwienie, ale naprawdę nie jest łatwo grać co dwa dni. Bardzo dużo czasu spędzamy w autokarze. Brakuje nam przez to energii i mocy. Taki teraz czas, ale jestem dumny, że z trzech ostatnich meczów przywieźliśmy sześć punktów. Od poniedziałku przygotowujemy się do meczu z ŁKS-em.
W meczu z Koroną zespół z Częstochowy wystąpił w następującym składzie: Mateusz Kos – Krzysztof Napora, Oskar Krzyżak, Adam Mesjasz, Rafał Brusiło, Łukasz Winiarczyk (74, Kamil Lukoszek), Przemysław Sajdak, Szymon Szymański (83, Dominik Bronisławski), Marcin Stromecki (64, Bartosz Baranowicz), Piotr Nocoń, Maciej Mas.
Dodajmy, że ważnym ogniwem drużyny najbliższego rywala łodzian stał się w tym sezonie Przemysław Sajdak, który ostatnio regularnie występuje w wyjściowej jedenastce i zaliczył w tym sezonie dziesięć meczów, więc prawdopodobnie zobaczymy go na boisku także w piątek. – Fajnie będzie wrócić do Łodzi, ale ten mecz będzie jak każdy inny. Do każdego spotkania należy podchodzić na sto procent. I jedziemy tam, żeby zgarnąć trzy punkty – zapowiada były piłkarz ŁKS-u.
Trenerzy Skry w ubiegłą sobotę nie mogli skorzystać z usług Mikołaja Kwietniewskiego, Dawida Niedbały i Kamila Wojtyry (ten ostatni wraz z Adamem Mesjaszem z trzema bramkami na koncie jest najskuteczniejszym zawodnikiem beniaminka w tym sezonie). Nie wiadomo, czy zawodnicy będą do dyspozycji sztabu szkoleniowego na spotkanie z ŁKS-em. Piątkowe starcie na stadionie Króla (gospodarzem zawodów będzie Skra) rozpocznie się o godz. 18.