Operację #OdwracamyTO rozpoczynamy na dobre w Kielcach, gdzie w poniedziałek piłkarze ŁKS-u zainaugurują piłkarską wiosnę. Pierwszy gwizdek meczu ŁKS-u z Koroną, zaplanowanego w ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy, o godz. 19.
Głowa do góry Rycerze Wiosny! W Kielcach musimy dać z siebie wszystko, bo chociaż wynik spotkania z 16. w tabeli Koroną nie przesądzi jeszcze o utrzymaniu lub spadku, znacząco może wpłynąć na morale drużyny. Nie da się więc ukryć, zgarnięcie kompletu punktów w tym newralgicznym momencie sezonu może dać impuls i dlatego na Suzuki Arenie należy spodziewać się bardzo zaciętego widowiska, w trakcie którego nikt nie będzie odstawiał nogi.
Nasz najbliższy rywal, czyli zespół trenera Kamila Kuzery, który do bezpiecznego miejsca w tabeli tracił po jesieni punkt, również przygotowywał się do wiosny na zgrupowaniu w Turcji. W trakcie przerwy zimowej złocisto-krwiści rozegrali cztery gry kontrolne – pokonali 2:0 bułgarski CSKA Sofia, zremisowali bezbramkowo ze Sturmem Graz oraz przegrali z Dynamem Czeskie Budziejowice, FK Krumowgrad i Piastem Gliwice. W trakcie przerwy zimowej z drużyną z województwa świętokrzyskiego pożegnał się Ronaldo Deaconu, natomiast klub ściągnął Marcela Pięczka, Mariusza Fornalczyka oraz Danny’ego Trejo. W meczu z ŁKS-em nie zagrają Xavier Dziekoński, Jakub Łukowski i Kyryło Petrow.
Kamil Kuzera (trener Korony): Dzisiaj najważniejsze są dla nas jedność i bycie sobą, bo jakości nam nie brakuje.
Dla naszego ŁKS-u każdy z szesnastu spotkań jest teraz wielkim finałem. Spora strata do bezpiecznej strefy wcale jednak nie oznacza, że pogodziliśmy się z losem. Wprost przeciwnie! Ełkaesiacy zrobili zimą wszystko co w ich mocy, aby jak najlepiej przygotować się do wiosennej kampanii, teraz w Kielcach czas na najważniejsze, czyli pierwszą weryfikację tej pracy.
Zespół został zimą nieco przebudowany. Na ligowy debiut w barwach ŁKS-u czekają Riza Durmisi, Rahil Mammadov, Husein Balić, Thiago Ceijas i Yadegar Rostami, poza tym na stałe do kadry trafiło kilku młodych zawodników, kojarzonych jesienią przede wszystkim z występów w drugoligowych rezerwach ŁKS-u (Jan Łabędzki, Antoni Młynarczyk, Jędrzej Zając, Oliwier Sławiński oraz najstarszy w tym gronie Oskar Koprowski).
W poniedziałek trener Piotr Stokowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, wyłączając z tego jedynie wracającego do zdrowia po kontuzji Artemijusa Tutyškinasa. Żaden z naszych piłkarzy nie pauzuje z powodu kartek, chociaż uważać powinni (i mamy tu na myśli wyłącznie tzw. głupie kartki) Dani Ramirez, Engjëll Hoti, Adrien Louveau i Kamil Dankowski, bo następna kara będzie skutkowała przymusową przerwą, eliminującą z derbowego meczu z Widzewem.
Piotr Stokowiec (trener ŁKS-u): Bardzo chcemy być zespołem stabilnym, który nie traci bramek po byle kopnięciu piłki w nasze pole karne.
W szesnastu dotąd rozegranych ligowych pojedynkach ŁKS-u z Koroną łodzianie odnieśli sześć zwycięstw, tylko trzy spotkania zakończyły się podziałem punktów, a siedmiokrotnie górą byli kielczanie. Bilans bramkowy na remis: 20:20. W Kielcach z kompletu punktów cieszyliśmy się dwukrotnie, w tym raz w Ekstraklasie. Warto dodać, że najwięcej w meczach ŁKS-u z Koroną dzieje się zwykle w ostatnim kwadransie meczu (32% wszystkich goli).
Mecz, który sędziuje Paweł Raczkowski, rozpocznie się na Suzuki Arenie w poniedziałek 12 lutego o godz. 19. Kibicom ŁKS-u, którzy nie będą mogli nas wspierać z sektora gości, polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Canal+ Sport lub Canal+ Online (zachęcamy też do zakupu pakietu Canal+ za 39 zł miesięcznie przez trzy miesiące przez ten LINK, dzięki czemu wesprzecie ŁKS).