„Szczęście przyszło dopiero w 76. minucie, kiedy Kowalec otrzymał podanie i z pełnego biegu przyziemnym strzałem zdobył czwartą bramkę” – napisał w pomeczowej relacji sprawozdawca „Przeglądu Sportowego” o ostatnim zdobytym przez ŁKS golu w wygranym w 1958 roku aż 4:1 meczu z Górnikiem Zabrze. Jej strzelcem był właśnie Kazimierz Kowalec, który akurat w dniu drugoligowego starcia ełkaesiaków z Gwardią Koszalin obchodzi 84. urodziny.
Dzisiejszy jubilat urodził się 5 sierpnia 1933 roku. Barwy ŁKS-u reprezentował (z krótką przerwą na grę w Śląsku Wrocław) od 1954 do 1963 roku. W tym czasie napastnik zdobył dla „Rycerzy Wiosny” wiele ważnych bramek. Jak te w sezonie mistrzowskim, kiedy pokonywał bramkarzy Wisły Kraków, Górnika Zabrze, Zagłębia Sosnowiec i Lechii Gdańsk, ja tę, którą zdobył kilkanaście miesięcy wcześniej w Łodzi, 22 lipca 1957 roku, w finale pucharu Polski, dzięki czemu ełkaesiacy sięgnęli po swój pierwszy krajowy puchar w historii.
Wystąpił również w obu pucharowych spotkaniach ełkaesiaków z luksemburskim Jeunesse Esch, którymi łodzianie zadebiutowali w europejskich pucharach.
Kazimierz Kowalec wyjechał z Polski i do dziś mieszka w Australii.
„Rycerzowi Wiosny”, jednej z legend naszego klubu, kibice, działacze i piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego składają z okazji urodzin życzenia zdrowia oraz spełnienia marzeń!
Źródła: