Klub

„Nie ma faworyta”. Zapowiedź meczu z Chrobrym Głogów

07.11.2020

07.11.2020

„Nie ma faworyta”. Zapowiedź meczu z Chrobrym Głogów

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

Piłkarze ŁKS-u wracają na ligowe boiska po prawie miesięcznej przerwie. W 11. kolejce Fortuna 1 Ligi ełkaesiacy zmierzą się z Chrobrym Głogów. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 12.40.

W sobotę obecny wicelider pierwszej ligi zmierzy się z dwunastym w tabeli Fortuna 1 Ligi Chrobrym Głogów, z którym w sezonie 2018/2019 łodzianie wygrali oba mecze, co więcej w żadnych z nich nie stracili bramki.

Moros albo Celea

– Wiele się zmieniło od tamtego czasu, więc wyniki spotkań sprzed dwóch lat w sobotę nie będą miały żadnego znaczenia – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener ŁKS-u, Wojciech Stawowy. – Naprzeciwko siebie staną dwie drużyny, które potrafią grać w piłkę. Analiza rywala to jedno, ale jeszcze ważniejsze od niej będzie to, jak zespół będzie realizował założenia taktyczne na boisku – zauważył opiekun łódzkiej jedenastki.

Tydzień temu, gdy ełkaesiacy dzięki zwycięstwu 2:0 nad Unią w Janikowie zapewnili sobie awans do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski, szkoleniowiec łódzkiej drużyny nie mógł skorzystać z usług sześciu objętych izolacją domową zawodników. Dziś wszyscy piłkarze, wyjąwszy z tego pauzującego z powodu kartek Macieja Dąbrowskiego, są zdrowi i będą w sobotę do dyspozycji trenera.

Kto w meczu z Chrobrym Głogów zastąpi doświadczonego stopera i wraz z Janem Sobocińskim stworzy duet środkowych obrońców?

– O tym najpierw dowiedzą się zawodnicy – odpowiedział na pytanie dziennikarzy trener Wojciech Stawowy. – Nie ukrywam jednak , że będzie to albo Carlos Moros Gracia, albo Daniel Celea – dodał szkoleniowiec, który zapewnił w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej, że nie zamierza lekceważyć rywala.

– W tej lidze nie ma faworytów i nigdy nie można być pewnym zwycięstwa przed meczem. Czego jestem pewny? Postawy swojego zespołu. Tego, że wszyscy tu ciężko pracują na treningach i tego, że w drużynie panuje dobra atmosfera. To, że drużyna Chrobrego przegrała w tym sezonie kilka meczów nie ma znaczenia, bo to groźny, dobrze piłkarsko poukładany zespół – powiedział trener ŁKS-u.

Już tu wygrał

Po dwunastu kolejkach Chrobry z dorobkiem dziewięciu punktów na koncie zajmuje 12. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Piłkarze z Głogowa wygrali w tym sezonie dwa mecze, a ponadto ponieśli cztery porażki i trzy spotkania zremisowali.

W październiku zespół z Głogowa rozegrał tylko dwa mecze – najpierw zremisował z Miedzią Legnica (1:1), a następnie wysoko przegrał z GKS-em w Tychach (0:4). W środę natomiast podopieczni trenera Ivana Đurđevicia przegrali 0:2 na własnym boisku z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, więc na ligowe zwycięstwo czekają od 19 września (tamtego dnia „Pomarańczowo-czarni” pokonali 1:0 GKS Jastrzębie).

Serbski szkoleniowiec zna smak zwycięstwa na stadionie ŁKS-u. Jesienią 2018 roku prowadzony przez niego Lech Poznań pokonał łodzian przy al. Unii 2 w pierwszej rundzie Pucharu Polski, chociaż awans „Kolejorz” zapewnił sobie wówczas dopiero w końcówce dogrywki. Teraz Ivan Đurđević przyjdzie na nasz stadion jako szkoleniowiec Chrobrego.

W ostatnim ligowym spotkaniu zespół z Głogowa wystąpił w następującym składzie: Kacper Bieszczad – Tomasz Cywka, Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Jarosław Ratajczak – Patryk Bryła (59, Marcel Ziemann), Jaka Kolenc, Robert Mandrysz (80, Kamil Juraszek), Maksymilian Banaszewski (83, Dominik Piła), Damian Piotrowski (59, Mateusz Machaj) – Mikołaj Lebedyński (80, Damian Kowalczyk).

Pozostaje Ipla

W sobotę piłkarze ŁKS-u zmierzą się z Chrobrym dopiero trzeci raz w lidze. Oba wcześniej rozegrane w sezonie 2018/2019 spotkania wygrali łodzianie, którzy w tych meczach zdobyli trzy gole autorstwa Jewhena Radionowa, Daniego Ramireza i Artura Bogusza. W tamtych meczach w barwach łódzkiej drużyny wystąpił Patryk Bryła, który latem wzmocnił zespół z Głogowa i zapewne wraz z drugim byłym ełkaesiakiem – Kamilem Juraszkiem – zechce przypomnieć się ełkaesiakom.

Spotkanie, które ze względu na decyzję władz zostanie rozegrane bez udziału publiczności, rozpocznie się w sobotę o godz. 12.40. Sędziuje Sylwester Rasmus, któremu na liniach będą pomagać Jakub Winkler i Bolesław Rosa. Mecz ŁKS-u z Chrobrym będzie można obejrzeć za pośrednictwem aplikacji IPLA.

Po zakończeniu spotkania na łamach naszej strony pojawi się m.in. relacja z tego spotkania, pomeczowe rozmowy z trenerami oraz wiele innych ciekawych materiałów związanych z czwartym domowym meczem w lidze ełkaesiaków.