Już w piątek rezerwy ŁKS-u rozegrają ostatni domowy mecz w IV lidze. O godz. 18.30 na boisku przy ul. Krańcowej ełkaesiacy rozpoczną spotkanie z LKS-em Kwiatkowice.
Ełkaesiacy zapewnili sobie awans do trzeciej ligi, ale w ostatnim domowym meczu w tym sezonie nadal mają o co grać – przekroczenie bariery stu punktów znajduje się przecież w zasięgu drużyny Marcina Matysiaka i Pawła Drechslera, a to na pewno osiągnięcie warte uwagi. Do rywalizacji z LKS-em Kwiatkowice piłkarze ŁKS II przystąpią w najsilniejszym składzie.
Biało-czerwono-biali w dalszym ciągu są niepokonani w rozgrywkach. W ubiegłym tygodniu łodzianie wygrali 4:0 Jutrzenkę Warta. Najbliższy rywal lidera aktualnie zajmuje 8. miejsce w tabeli IV ligi i nie musi się już martwić o ligowy byt. W ubiegłym tygodniu LKS sprawił wielką niespodziankę, pokonując na własnym boisku Wartę Sieradz 3:2.
Jesienią starcie obu drużyn na korzyść łodzian rozstrzygnął atomowy strzał sprzed pola karnego autorstwa Aleksandra Ślęzaka. W tamtym spotkaniu w bramce zespołu z Kwiatkowic koncertowo zagrał wychowanek Akademii ŁKS – Damian Piotrowski. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w piątkowy wieczór.