Aktualności

W środę najważniejsze były siła i skoczność

9
13 / 01 / 2021

W środę dwudziestu pięciu piłkarzy ŁKS-u wzięło udział w badaniach, które na nasze potrzeby nazwiemy siłowymi, choć rzecz jest nieco bardziej skomplikowana. Najważniejsze jednak, że wyniki tych testów pozwolą m.in. określić ryzyko kontuzji.

Wczoraj testy wydolnościowe i szybkościowe, dzisiaj na tapecie była natomiast siła. Punktualnie o godz. 9 pierwsza grupa zawodników na czele z kapitanem Arkadiuszem Malarzem rozpoczęła Test Kompensacji Ruchowych MCS. Większości z nas ta tajemnicza nazwa oczywiście mówi niewiele, więc z pomocą przyspieszyli tu trenerzy ŁKS-u.

Ocenić ryzyko

Pod tym skomplikowanym pojęciem, jak wytłumaczył nam trener przygotowania motorycznego Łódzkiego Klubu Sportowego, kryje się narzędzie służące „do oceny ograniczeń i kompensacji globalnych wzorców ruchowych”.

Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Test Kompensacji Ruchowych MCS (Movement Compensation Screen) pozwa w dużym stopniu określić prawdopodobieństwo wystąpienia kontuzji i tym samym odpowiednio wcześniej zareagować, niwelując wspomniane ryzyko.

– Najistotniejsza jest tu identyfikacja tzw. „słabych ogniw”, która umożliwi nam wprowadzenie odpowiednich ćwiczeń prewencyjnych i naprawczych w najbliższych mikrocyklach – wyjaśnia trener przygotowania motorycznego w ŁKS.

Skok za skokiem

Fizjoterapeuci i trenerzy przygotowania motorycznego nigdy nie narzekają na nudę, ale powiedzieć, że w okresie przygotowawczym mają pełne ręce roboty, to nic nie powiedzieć. W każdym razie także dzięki ich wiedzy i umiejętnościom ełkaesiacy mają być optymalnie przygotowani wiosną do zmagań na piłkarskich boiskach.

W środę ełkaesiacy z ich pomocą wzięli również udział w testach dotyczących mocy generowanej przez kończyny dolne. W tym celu nasi zawodnicy wykonywali serię skoków w dal, a to z pozycji stojącej, a to z lewej na lewą nogę, a to z prawej na prawą nogę, a to w końcu mierzonych w centymetrach. Wyniki tych z kolei testów pozwolą na bieżący monitoring postępów oraz wskazanie ewentualnych dysproporcji w generowaniu mocy między lewą a prawą stroną.

To jednak nie koniec, bo w trakcie środowych zajęć-testów zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego sprawdzali także moc za pomocą zarzutu ze sztangą (tzw. Olympic weightlifting,  przy którym sztanga wędruje od ziemi na ramiona zawodnika) oraz test siłowy (tutaj ełkaesiacy mierzyli się z przysiadem wykonywanym ze sztangą z przodu).

– Ćwiczenia olimpijskie powodują, że połączenia mięśniowo-ścięgniste oraz powięź są w odpowiedni sposób stymulowane, co poprawia zdolności szybkościowe i skocznościowe – wyjaśnił nam trener przygotowania motorycznego.

Środowe zajęcia łodzian zwieńczył zestaw ćwiczeń prewencyjnych, które, jak nam wytłumaczono, są istotne dla grupy kulszowo-goleniowej, siły górnej części ciała oraz stabilizacji i przywodzicieli.

Dwudziestu pięciu

W dzisiejszych badaniach wzięło udział dwudziestu pięciu zawodników ŁKS-u, wśród których nie zabrakło oczywiście sprowadzonych niedawno do łódzkiego klubu Mikkela Rygaarda i Adama Marciniaka, a warto dodać, że obecny był również Marcel Wszołek.

W czwartek ełkaesiacy mają w planach jeden trening na boisku, natomiast w piątek najpierw będą ćwiczyć w siłowni, a następnie na boisku. Najbliższą niedzielę sztab szkoleniowy przeznaczył na odpoczynek.



Sponsorzy główni

Sponsorzy

Partner strategiczny

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partner techniczny

Partner medyczny