Aktualności

To nie cyberpunk. Ełkaesiacy sprawdzali wydolność

7
12 / 01 / 2021

We wtorkowych badaniach wydolnościowych wzięło udział trzydziestu trzech zawodników. Do tych z pierwszego zespołu dołączyło tego dnia także kilku piłkarzy z drużyny rezerw ŁKS-u.

Na pierwszy rzut oka rzecz wyglądała… kosmicznie, bo we wtorek od samego rana w ośrodku piłkarskim ŁKS-u przy ul. Krańcowej oglądaliśmy postacie niczym z planu jakiegoś filmu sci-fi lub głośnej ostatnio gry wideo, osadzonej w cyberpunkowym uniwersum. Rozwiązanie zagadki dotyczącej tajemniczego wyglądu, wyposażonych w specjalistyczne maski piłkarzy ŁKS-u, jest jednak banalne – chodzi o nie pierwsze już zresztą badania wydolnościowe.

To nie trucht…

Wczorajsze zajęcia piłkarzy ŁKS-u miały charakter wprowadzający do przygotowanego przez sztab szkoleniowy mikrocyklu treningowego. Gwoździem programu wtorkowego treningu były natomiast rzeczone badania wydolnościowe, w których w ośrodku Akademii ŁKS wzięło udział w sumie aż trzydziestu trzech zawodników.

Jak wyglądał przebieg badania? W skrócie: piłkarze podzieleni na kilka trzy- lub czteroosobowe grupy, wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, biegali wokół boiska. Brzmi banalnie, w końcu z boku test nie wyglądał ani na specjalnie trudny, ani na specjalnie forsujący – zawodnicy rozpoczynali test od truchtu i przyspieszali dopiero na finiszu. Diabeł tkwi tu jednak w szczegółach.

– Ideą testu jest przebiegnięcie dystansu 1600 metrów w trybie progresywnym, czyli zaczynasz bardzo wolno, a kończysz z maksymalną prędkością. Test polega na przebiegnięciu pierwszego okrążenia (400 metrów) na 25% mocy, drugiego – na 50%, trzeciego na 75% i ostatniego okrążenia z maksymalną prędkością. Test należy wykonać płynnie, więc w jego trakcie nie powinno być gwałtownych przyśpieszeń – wyjaśnił nam Roland Thomas, asystent trenera Wojciecha Stawowego.

Bomba informacyjna

Pozostaje zapytać, po co to wszystko? Test stworzono z myślą o profesjonalnych sportowcach. Z niemal każdego oddechu zawodnika dokonywany jest pomiar blisko stu parametrów. Tym najważniejszym jest pobór tlenu – im jest większy, tym zawodnik ma większą możliwość generowania mocy tlenowej, co z kolei przekłada się potem na boiskową wydolność ełkaesiaków.

Oprócz poboru tlenu ważnych jest także kilka innych parametrów pośrednich, które umożliwiają określenie progów metabolicznych. Mierzone jest więc tętno, wentylacja (ilość powietrza, jaka dostaje i wydostaje się z płuc) czy wydalanie dwutlenku węgla (co pozwala określić, z jakiego rodzaju substancji korzysta nasz piłkarz przy danej intensywności: z białka, węglowodanów czy tłuszczy).

Na czas badań wydolnościowych zawodnicy zostali wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, w tym charakterystyczne maski, nasuwające na myśl kadry z filmów sci-fi. Zestaw, poza wspomnianą maską, składa się także z przymocowanego do pleców ergospirometru, serca całego systemu. To sprytne urządzenie zapisuje w swojej pamięci wszystkie ważne informacje, dzięki którym, po uprzednim obrobieniu i analizie, trener Wojciech Stawowy będzie mógł dokonać korekt w planie treningowym.

Pierwszoligowcy i czwartoligowcy

Oprócz badań wydolnościowych, ełkaesiacy we wtorek wzięli udział także w badaniach szybkościowych. Te z kolei polegały na tym, że zawodnicy biegli krótszy odcinek z maksymalna prędkością.

We wtorkowych badaniach wzięli udział Dawid Arndt, Michał Kot, Arkadiusz Malarz, Daniel Celea, Kamil Dankowski, Maciej Dąbrowski, Carlos Moros Gracia, Adrian Klimczak, Adam Marciniak, Jowin Radziński, Jan Sobociński, Maciej Wolski, Antonio Dominguez, Piotr Gryszkiewicz, Ibe Torti Kelechukwu, Tomasz Nawotka, Mikkel Rygaard, Maksymilian Rozwandowicz, Pirulo, Dragoljub Srnić, Jakub Tosik, Michał Trąbka, Marcel Wszołek, Piotr Janczukowicz i Łukasz Sekulski. Zabrakło tym razem zmagających się z problemami zdrowotnymi Przemysława Sajdaka i Samuela Corrala.

Wśród wspomnianych wcześniej zawodników z rezerw łódzkiego klubu w badaniach wzięli udział Aleksander Ślęzak, Oskar Koprowski, Artur Sójka, Tomasz Górecki, Michał Karlikowski, Mateusz Bąkowicz, Jakub Romanowicz i Dariusz Gmosiński.

Na jutro (tj. na środę 13 stycznia) zaplanowano badania siłowe. W tym tygodniu ełkaesiacy mają w planach jeszcze pięć jednostek treningowych, w tym m. in. zajęcia siłowe i treningi na boisku.



Sponsorzy główni

Sponsorzy

Partner strategiczny

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partnerzy

Partner techniczny

Partner medyczny