
Intensywny tydzień piłkarzy ŁKS-u dobiegł końca. Jego zwieńczeniem będzie jutrzejszy sparing w Toruniu z drugoligową Elaną Toruń.
Piłkarze w ciągu pięciu dni mieli siedem jednostek treningowych. We wtorek i w czwartek poranne treningi dla graczy z pola odbyły się na siłowni, w tym czasie bramkarze na boisku hybrydowym pod okiem Jacka Janowskiego szlifowali bramkarski kunszt.
Pozostałe treningi odbywały się już w pełnym zestawieniu osobowym, łącznie ze wszystkimi nowymi zawodnikami. Trener Kazimierz Moskal rotuje drużyną, w zajęciach biorą udział młodzieżowcy, tak więc możemy spodziewać się więcej niż jednego młodego zawodnika na boisku w walce o ligowe punkty.
Ciekawostką może być fakt, że w pierwszej fazie treningów formacje defensywne i ofensywne trenowały w dwóch różnych grupach. Treningi są zróżnicowane a przed każdym z graczy jeszcze daleka droga do wywalczenia sobie miejsca w podstawowym składzie na ligowy mecz z Chrobrym.
Ostatni trening przed sobotnią grą kontrolną sztab szkoleniowy poświęcił stałym fragmentom gry. Drużyna podzielona na dwa zespoły ćwiczyła dośrodkowania z rzutów rożnych i z rzutów wolnych.