Aktualności

Siła i taktyka. Dwa treningi w piątek

Dzisiaj sztab szkoleniowy ŁKS-u zaplanował dwie jednostki treningowe. – Ten pierwszy tydzień ma charakter wprowadzający, ale już w jego trakcie skupiamy uwagę na elementach taktycznych – wyjaśnił w piątek trener Wojciech Stawowy.

Piątek był pierwszym dniem w tym roku, w którym piłkarze ŁKS-u mieli w planie dwie jednostki treningowe. Na początek, przed południem, nasz zespół pod czujnym okiem fizjoterapeutów i trenerów przygotowania motorycznego skoncentrował swe wysiłki na sile oraz wytrzymałości.

Nie próżnowali

Jedni piłkarze lubią ten rodzaj treningu bardziej, inni nieco mniej, ale w ŁKS-ie sumiennie pracował każdy, w końcu i każdy z naszych piłkarzy zdaje sobie sprawę z tego, że to, co przed wieloma laty nazywano „suchą zimową zaprawą”, a co dziś dzięki wiedzy specjalistów w tym temacie stanowi złożoną i bardzo przy tym ważną bazę w procesie przygotowania fizycznego zawodnika, pozwoli im wiosną, już na boisku, zaprezentować pełnię swoich możliwości. Z tego względu tak istotne są teraz i przeprowadzone na początku tygodnia testy, i wszystkie zajęcia siłowe.

– Wyniki testów są satysfakcjonujące. To dobra sytuacja wyjściowa przed tym, co mamy robić w najbliższym czasie. Widać, że w trakcie urlopów piłkarze zrealizowali nasze wytyczne – powiedział trener Wojciech Stawowy podczas piątkowej konferencji prasowej.

Co zaś do tego wspomnianego przed chwilą boiska, to tam spotkali się łodzianie po obiedzie i poobiednim odpoczynku. W zajęciach, które ponownie odbyły się w ośrodku treningowym Akademii ŁKS wzięło udział, tak jak i wczoraj, dwudziestu sześciu zawodników, i tak też jak wczoraj dwóch piłkarzy z tej grupy, czyli Samuel Corral i Marcel Wszołek, trenowało indywidualnie. W poniedziałek do zespołu wróci Przemysław Sajdak. Test na obecność koronawirusa wykazał wynik negatywny, więc za tą kilkudniową absencją młodego pomocnika ŁKS-u stało niegroźne przeziębienie.

Skupiają się na taktyce

Pozostali piłkarze wzięli udział w treningu o charakterze piłkarskim. Wczoraj trener Marcin Pogorzała, czyli jeden z asystentów Wojciecha Stawowego, zwrócił nam uwagę na to, że już w tych pierwszych dniach po wznowieniu zajęć bardzo ważne jest „czucie piłki”, co więcej nawet gra na małej przestrzeni stanowi doskonały pretekst, żeby popracować nad zgraniem zespołu i pewnymi elementami taktycznymi. Nie inaczej było w piątek.

– W tym tygodniu odbyły się testy wydolnościowe, sprawnościowe i siłowe. W międzyczasie były zajęcia wprowadzające na „czucie piłki”, ale już z dawką taktyki, bo na tym chcemy się skupić w tym okresie przygotowawczym – powiedział trener Wojciech Stawowy podczas piątkowej konferencji prasowej i przy okazji zauważył, że dzięki treningom na boisku pod balonem wyraźnie zmniejszane jest ryzyko ewentualnych kontuzji. W przypadku boisk na powietrzu ryzyko byłoby zapewne większe, bo na przykład dziś, kiedy ełkaesiacy wyruszali z al. Unii 2 do ośrodka Akademii ŁKS, prószył śnieg (który swoją drogą chyba najwięcej frajdy sprawił Hiszpanom).

Zwieńczeniem pierwszego tygodnia treningów po powrocie po świąteczno-noworocznej przerwie będzie jutrzejszy sobotni trening (także na boisku). W niedzielę dzień wolny.

W piątek 22 stycznia drużyna wyruszy do Turcji, gdzie rozegra trzy mecze sparingowe.

– Sprawa naszych trzech sparingpartnerów w Turcji dopięta jest już niemal na ostatni guzik. Dogrywane są ostatnie szczegóły – wyjaśnił trener Wojciech Stawowy podczas piątkowej konferencji prasowej.