Klub

Konferencja po meczu z Wisłą Puławy

08.10.2017

08.10.2017

Konferencja po meczu z Wisłą Puławy

 

Ryszard Wieczorek

  • TRENER WISŁY PUŁAWY

Trzeba jasno powiedzieć, że źle gramy w piłkę. O ile w pierwszej połowie dzięki dobremu ustawieniu i organizacji gry wyglądaliśmy w miarę dobrze, o tyle po zmianie stron było już zdecydowanie gorzej. Przed przerwą mieliśmy momenty, kiedy przejmowaliśmy inicjatywę i stwarzaliśmy sobie okazje bramkowe. Ale w piłce oprócz taktyki liczą się też umiejętności. Wtedy, kiedy trzeba było dobrze dośrodkować, uderzyć zawodziliśmy. Nie możemy zwalać wszystkiego na karb presji. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że tych umiejętności operowania piłką jest w naszej drużynie za mało. Brakuje nam pewności siebie, ale jestem przekonany, że ci zawodnicy potrafią dużo lepiej grać w piłkę. Trudno nie odnieść się też do czerwonej kartki, które zdeterminowała przebieg meczu. Tak to jest, że sędziowie też popełniają błędy. Uważam, że czerwona kartka należała się zawodnikowi gospodarzy, który nadepnął naszego gracza celowo. Sędzia to musi widzieć. Nie będziemy jednak zwalać winy na nikogo. Z powodu tej kartki przeciwnik nabrał jeszcze więcej pewności. Mamy dużo rzeczy do poprawy, mam nadzieję, że szybko damy radę się z tym uporać.

Jacek Janowski

  • TRENER ŁKS-U

Zagraliśmy dzisiaj dwie różne połowy. W pierwszej części gry na pewno nie wyglądało to tak jak byśmy chcieli. Biliśmy głową w mur i nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza przeciwnika. Po przerwie wyszliśmy na boisko z większą wiarą. Od początku wiedzieliśmy, że to nie będzie spacerek, że musimy wywalczyć ten mecz i wybiegać zwycięstwo. Na pewno sytuacja z czerwoną kartką pomogła, bo wiadomo, że inaczej gra się w jedenastu przeciwko dziesięciu piłkarzom przeciwnika. Po osłabieniu Wisły wiara była w naszym zespole większa. Szanujemy te trzy punkty, są dla nas naprawdę ważne. Na koniec powiem, że dla mojego zespołu należą się słowa uznania. Potrzebowaliśmy tych punktów, zwłaszcza po ostatnim blamażu u siebie.