Ełkaesiacy odnieśli trzydzieste pierwsze zwycięstwo w IV lidze i tylko punkt dzieli ich od pokonania bariery stu „oczek” w sezonie. W piątek rezerwy ŁKS-u wygrały 3:2 z LKS-em Kwiatkowice. Gola na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobył Adrian Czypicki.
Zaczęło się niespodziewanie i już w 2. minucie przyjezdni zaskoczyli łódzką defensywę. Nieporozumienie duetu stoperów z Aleksandrem Bobkiem wykorzystał napastnik z Kwiatkowic, który lekkim strzałem pokonał naszego bramkarza – goście objęli prowadzenie.
Łodzianie nie mieli zamiaru oddać inicjatywy rywalowi i szybko doprowadzili do wyrównania. Piłkę w lewym narożniku pola karnego otrzymał Michał Karlikowski, który huknął nie do obrony pod poprzeczkę, więc na tablicy wyników znów widniał remis. Dwie minuty później biało-czerwono-biali wyprowadzili kolejny celny cios. Z lewej strony boiska piłkę dośrodkował Michał Karlikowski, a ta trafiła na nogę Kelechukwu. Napastnik nie trafił czysto w piłkę, ale był na tyle blisko bramki, że po chwili futbolówka zatrzepotała w siatce.
Na kolejne ciekawe akcje łodzian czekaliśmy do drugiej połowy. Gospodarze (w przerwie trener Marcin Matysiak zdecydował się na trzy zmiany) ruszyli do ataku, ale w bramce przyjezdnych bardzo dobrze spisywał się wychowanek ŁKS-u, Damian Piotrowski. Golkiper popisał się kilkoma udanymi interwencjami, a kiedy w końcu zdołał go zaskoczyć Kelechukwu, piłka trafiła w słupek.
W 83. minucie, niespodziewanie dla wszystkich obserwatorów piątkowych zawodów, napastnik LKS-u w sobie tylko znany sposób przedarł się przez zasieki łódzkiej defensywy, wbiegł w pole karne i tam zdołał wywalczyć jedenastkę. Rzut karny na gola wykorzystał Jardel Muniz Cruz, więc wydawało się, że tym razem rezerwy ŁKS-u będą musiały podzielić się punktami.
Ełkaesiacy wielokrotnie udowadniali, że walczą do ostatniej sekundy i nie inaczej było na szczęście dzisiaj. W ostatniej akcji meczu Adrian Czypicki huknął z woleja i właśnie po tym strzale piłka znalazła drogę do bramki gości. Łodzianie wygrali 3:2 i zdobyli w tym sezonie już 99 punktów. Za tydzień przyszły trzecioligowiec zakończy sezon w Sulejowie.
37. kolejka IV ligi / ŁKS II Łódź – LKS Kwiatkowice 3:2 (2:1)