Akademia
24.05.2023
24.05.2023
Grad goli w Mławie! W 30. kolejce grupy I trzeciej ligi piłkarze ŁKS II Łódź wygrali na wyjeździe z Mławianką 6:4 i wciąż są liderem. Na listę strzelców aż trzykrotnie wpisał się Grzegorz Glapka, a oprócz niego z gola dla łodzian cieszyli się Jakub Piotrowski, Wiktor Kościuk i Jan Łabędzki.
W środowy wieczór w Mławie zmierzyły się dwie najskuteczniejsze drużyny ligi i zarazem jedyne, które po 29. seriach spotkań przekroczyły barierę sześćdziesięciu zdobytych w tym sezonie goli. Wiele więc zapowiadało, że nie zabraknie bramek i pod tym względem piłkarze nas nie rozczarowali. Piłka aż dziesięciokrotnie wpadała do siatki, co zaś w tym najważniejsze, częściej do bramki strzeżonej przez golkipera gospodarzy.
Ten niesamowity festiwal strzelecki rozpoczął już w 3. minucie Jakub Piotrowski. Co prawda w 20. minucie Mławianka doprowadziła do wyrównania po skutecznie egzekwowanym przez Macieja Rogalskiego rzucie karnym (co ciekawe, 43-letni zawodnik 19 lat temu zapewnił miejscowej drużynie jednobramkowe zwycięstwo nad ŁKS-em w ówczesnej II lidze), lecz z remisu kibice z województwa mazowieckiego cieszyli się tylko chwilę, bo błyskawicznie golem odpowiedział Wiktor Kościuk, a jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisali się Jan Łabędzki i Grzegorz Glapka.
Ostatni z wymienionych skompletował w środę hat-tricka, dorzucając dwa kolejne trafienia jeszcze w pierwszym kwadransie drugiej części gry. Jakby tego było mało, ten niezwykły wyczyn zawodnika Łódzkiego Klubu Sportowego skopiował Michał Stryjewski (też nasz dobry znajomy; w 2016 roku rozegrał w barwach ŁKS-u 13 meczów i zdobył 2 gole), koniec końców zmniejszając rozmiary porażki Mławianki do dwóch bramek. Po końcowym gwizdku oczywiście znacznie bardziej zadowoleni byli jednak łodzianie, którzy wygrali już siedemnasty mecz w sezonie i na koncie w bieżących rozgrywkach mają już 70 zdobytych bramek.
– Wielkie brawa dla zespołu i całego sztabu. Z trudnego terenu wywozimy cenne trzy punkty. Bardzo nas cieszy ta wygrana, zwłaszcza po dwóch ostatnich remisach. Widać było od samego początku, że zespół był odpowiednio zmotywowany do tego meczu. Oczywiście przytrafiły nam się również błędy, które musimy przeanalizować i wyciągnąć z nich wnioski – stwierdził po spotkaniu trener łodzian, Marcin Matysiak.
W następnej serii spotkań ełkaesiacy (wciąż prowadzą w tabeli grupy I trzeciej ligi z punktem przewagi nad Legionovią) zmierzą się u siebie z Legią II Warszawa. Spotkanie z rezerwami wicemistrza Polski rozpocznie się w sobotę 27 maja o godz. 12. Zachęcamy, żeby tego dnia na boisku przy ul. Krańcowej w Łodzi pomóc naszym piłkarzom gorącym dopingiem.
30. kolejka III ligi (grupa I) / Mławianka Mława – ŁKS II Łódź 4:6 (1:4)