W 7. kolejce grupy I trzeciej ligi piłkarze rezerw ŁKS-u przegrali 0:4 z Pelikanem Łowicz.
To nie był udany mecz drugiej drużyny naszego klubu. Ełkaesiacy przegrali na własnym boisku z Pelikanem Łowicz, stracili cztery gole, a samo spotkanie rozczarowało.
W pierwszych dwóch kwadransach sobotnich zawodów działo się niewiele, do tego gra była rwana, a bramkarze nie mieli dużo roboty. I tak to wyglądało do 28. minuty, gdy zaatakowali goście, czyniąc to na nasze nieszczęście bardzo skutecznie – Kamil Łojszczyk minął dwóch naszych zawodników, popisał się prostopadłym podaniem do Adama Patory, a dobrze znany kibicom ŁKS-u napastnik zdołał oddać strzał, po którym piłka odbiła się jeszcze od Aleksandra Ślęzaka i wpadła do bramki.
Marek Kozioł nie miał szansy na skuteczną interwencję, podobnie jak w 52. minucie, kiedy Jakub Garnysz technicznym uderzeniem zza pola karnego podwyższył prowadzenie dla przyjezdnych. Ełkaesiacy próbowali odpowiedzieć, ale niedługo po stracie drugiego gola nadziali się na kontratak. Tym razem Jakub Garnysz wcielił się w rolę asystenta, a akcję zwieńczył pozostawiony bez opieki na dziewiątym metrze od bramki Adam Patora.
Kropkę nad „i” w doliczonym czasie spotkania postawił Kamil Łojszczyk, popisując się precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego. W tym momencie na boisku oglądaliśmy tylko dziesięciu piłkarzy w białych strojach, bo w ostatniej minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką sędzia ukarał Wiktora Kościuka. Z miłych rzeczy odnotujmy na koniec trzecioligowy debiut w wyjściowej jedenastce 16-letniego Jana Łabędzkiego oraz pierwszy mecz w rezerwach Michała Nowakowskiego.
Piłkarze ŁKS II Łódź przegrali 0:4 z Pelikanem Łowicz. W następnej serii spotkań podopieczni trenera Marcina Matysiaka zmierzą się na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
7. kolejka III ligi (grupa I) / ŁKS II Łódź – Pelikan Łowicz 0:4 (0:1)
Składy: