W 22. kolejce grupy I trzeciej ligi piłkarze ŁKS II zremisowali na wyjeździe 3:3 z Jagiellonią II Białystok. Gole dla gości zdobyli Oskar Koprowski (lub Łukasz Dynel), Grzegorz Glapka i Damian Nowacki.
Wspominaliśmy w przedmeczowej zapowiedzi, że starcia rezerw ŁKS-u z drugą drużyną Jagiellonii obfitują w gole i jakby na potwierdzenie tych słów już po ośmiu minutach niedzielnych zawodów piłka dwukrotnie wpadła do siatki. Najpierw – w 2. minucie po rzucie rożnym i zamieszaniu w naszej szesnastce, jeden z ełkaesiaków nabił Damiana Nowackiego tak niefortunnie, że futbolówka wpadła do bramki, a potem – po dośrodkowaniu Jakuba Tosika do wyrównania doprowadził uderzeniem głową Oskar Koprowski (a może był to Łukasz Dynel, który na linii lub już za linią bramkową dobił strzał obrońcy).
Potem też działo się niemało. Bardzo bliscy objęcia prowadzenia byliśmy w 19. minucie, gdy po ostrym wstrzeleniu piłki w pole karne, golkiper miejscowych wypluł piłkę przed siebie, a Ricardo Goncalves z dwunastu metrów huknął nad poprzeczką. Po drugiej stronie boiska groźnie strzelali Robert Zyśk i Bartosz Wiktoruk, lecz ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do łodzian, a konkretnie do Grzegorza Glapki, który w ostatnich sekundach tej części gry zatańczył z defensorami Jagiellonii na skraju szesnastki, a potem, pomimo ostrego kąta, popisał się kapitalnym, technicznym uderzeniem lewą nogą. Dzięki temu schodziliśmy do szatni z golem przewagi.
Niestety, z prowadzenia cieszyliśmy się po zmianie stron tylko kilka minut. W 51. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, Tomasz Kucharski obronił strzał z jedenastu metrów Mikołaja Wasilewskiego, lecz dobitki zatrzymać już nie zdołał, więc na tablicy wyników znów widniał remis. Szczęście w nieszczęściu, zaledwie cztery minuty później Jowin Radziński popisał się doskonałym dośrodkowaniem w rzutu wolnego, Damian Nowacki wyprzedził golkipera i strzałem głową wpakował piłkę do siatki.
W dalszej części drugiej połowy łodzianie też spisywali się naprawdę nieźle, poza uderzeniami Roberta Zyśka i Mateusza Malca, miejscowi nie potrafili poważnie zagrozić naszej bramce, jednak chwila dekoncentracji we własnym polu karnym i kolejny zdaniem sędziego faul, kosztował nas jeszcze jedną jedenastkę, którą tym razem Mikołaj Wasilewski wykorzystał pewnie (3:3). W końcówce spotkania wynik jeszcze mógł ulec zmianie – najpierw Tomasz Kucharski znakomicie obronił groźny strzał z powietrza Mateusza Malca, z kolei w doliczonym czasie gry Sławomir Abramowicz zatrzymał piłkę po uderzeniu Adriana Czypickiego.
Piłkarze ŁKS II Łódź zremisowali 3:3 z drugą drużyną Jagiellonii Białystok. W następnej serii spotkań podopieczni trenera Marcina Matysiaka zmierzą się na własnym boisku z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, czyli liderem grupy I trzeciej ligi. Warto to zobaczyć na żywo.
22 kolejka III ligi (grupa I) / Jagiellonia II Białystok – ŁKS II Łódź 3:3 (1:2)