2. Liga: ŁKS II – Hutnik 0:0

fot. Jakub Piasecki / Cyfrasport

W 24. kolejce 2. Ligi piłkarze ŁKS II Łódź zremisowali bezbramkowo z Hutnikiem Kraków. Jedni i drudzy stworzyli sobie kilka świetnych okazji do zdobycia gola, ale w poniedziałkowy wieczór na stadionie Króla znakomite zawody rozegrali bramkarze – Łukasz Bomba i Dorian Frątczak.

W piłkę nożną nie grają ani statystyki, ani tym bardziej nie gra w nią historia, ale coś chyba musi być w stwierdzeniu mówiącym o tym, że starcia ŁKS-u z Hutnikiem Kraków (czy to pierwszej czy drugiej drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego) zwykle należały do bardzo wyrównanych, bo tak właśnie wyglądała pierwsza połowa poniedziałkowego spotkania, przez co byliśmy świadkami konfrontacji godnych siebie rywali, w którym nieco mniej było płynnych akcji i sytuacji podbramkowych, a więcej tzw. twardej ligowej walki.

Ełkaesiacy próbowali rozwinąć skrzydła, na bramkę strzeżoną przez Doriana Frątczaka uderzali m.in. Jan Kuźma i Yadegar Rostami, lecz golkiper gości nie miał problemu z zatrzymaniem futbolówki, a kilka innych nieźle zapowiadających się akcji zainicjowanych m.in. przez Jana Łabędzkiego w porę zatrzymała defensywa Hutnika. Po drugiej stronie boiska gorąco było zwłaszcza w 9. minucie, gdy znakomitą interwencją popisał się Łukasz Bomba, broniąc strzał głową Marcina Wróbla. Ten ostatni próbował zaskoczyć naszego bramkarza także w końcówce pierwszej połowy, jednak i tutaj górą okazał się ełkaesiak.

Po zmianie stron piłkarze podkręcili tempo, co wpłynęło na przebieg zawodów. Na kilka ataków Hutnika, podopieczni trenera Marcina Pogorzała odpowiadali swoimi składnymi akcjami i w 56. minucie jedna z nich mogła przynieść powodzenie: bardzo aktywny na boisku Jan Łabędzki zagrał na prawą stronę do Jędrzeja Zająca, ten próbował strzelać, ale wskutek interwencji obrońcy wyszło z tego precyzyjne dośrodkowanie, po którym piłka dotarła do pozostawionego bez opieki Stipe Juricia. Napastnik z Bałkanów trafił w światło bramki, niestety dla nas – na wysokości zadania stanął Dorian Frątczak.

Dziesięć minut później znów byliśmy bliscy szczęścia i znów też zatrzymał nas świetnie dysponowany bramkarz Hutnika, który z najwyższym trudem obronił efektowny strzał z woleja Macieja Śliwy z linii pola karnego, choć piłka zmierzała w okolice okienka bramki przyjezdnych. Łodzianie próbowali dalej – z dystansu strzelał Ricardo Govcalves, wtrącić swoje trzy grosze pod bramką rywala jak zwykle próbował niezmordowany Oskar Koprowski, a w końcówce spotkania z bliska, choć tylko wprost w obrońcę po podaniu Jana Łabędzkiego uderzał Łukasz Dynel. Niedługo przed końcowym gwizdkiem swoją szansę mieli też goście, na nasze szczęście Łukasz Bomba zatrzymał futbolówkę na linii bramkowej po strzale z trzech metrów Denissa Rakelsa.

ŁKS II Łódź zremisował bezbramkowo z Hutnikiem Kraków.  W następnej serii spotkań 2. Ligi łodzianie zmierzą się na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

24. kolejka 2. Ligi | ŁKS II Łódź – Hutnik Kraków 0:0

• Żółte kartki: Radziński, Ślęzak (ŁKS), Kieliś, Urbańczyk, Jania, Chmiel (Hutnik)
• Sędzia: Paweł Horożaniecki (Żary)

Składy:

• ŁKS II: Łukasz Bomba – Mateusz Bąkowicz, Aleksander Ślęzak, Oskar Koprowski, Jowin Radziński (46, Marcel Wszołek), Jędrzej Zając (76, Aleksander Iwańczyk), Jan Kuźma, Jan Łabędzki, Yadegar Rostami (46, Ricardo Goncalveso), 7. Maciej Śliwa (89, Lamine Coulibaly), Stipe Jurić (65, Łukasz Dynel). Trener: Marcin Pogorzała.
• Hutnik: Dorian Frątczak – Patryk Kieliś, Igors Tarasovs, Kamil Głogowski, Filip Jania (63, Sławomir Chmiel), Krystian Lelek (89, Michał Głogowski), Maciej Urbańczyk, Miłosz Drąg, Krzysztof Świątek (74, Dominik Zawadzki), Deniss Rakels, Marcin Wróbel. Trener: Bartłomiej Bobla.