Zapowiada się gorący początek weekendu! W 16. kolejce PKO BP Ekstraklasy piłkarze ŁKS-u zmierzą się na stadionie Króla z Zagłębiem Lubin. Zaczynamy w piątek o godz. 18. Bilety wciąż w sprzedaży.
W tych meczach zawsze dzieje się niemało, więc ostrzymy sobie zęby na piątkowe starcie ŁKS-u z Zagłębiem Lubin, tym bardziej że oba zespoły mają coś sobie i swoim kibicom do udowodnienia, obu też nie satysfakcjonuje w tym spotkaniu podział punktów, co może być zapowiedzią naprawdę interesującego widowiska.
Zimno? W piątek rozpalimy emocje.
| #ŁKSZAG | . 18:00 pic.twitter.com/Q5od1rsiKJ
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) November 23, 2023
Zagłębie przyjedzie do Łodzi jako siódmy zespół PKO BP Ekstraklasy (21 punktów), lecz ten swój przyzwoity dorobek zawdzięcza przede wszystkim udanej w swoim wykonaniu pierwszej części rundy jesiennej, gdy „Miedziowi” punktowali regularnie (potrafili pokonać na wyjeździe chociażby lidera z Wrocławia). Ostatnio zespołowi trenera Waldemara Fornalika wiedziecie się nieco gorzej, po raz ostatni z kompletu punktów lubinianie cieszyli się na początku października (2:0 z Górnikiem Zabrze), a w ostatnich pięciu kolejkach nasz najbliższy rywal zdobył dwa punkty (remisy z Piastem Gliwice i Widzewem), po drodze wysoko przegrywając z Jagiellonią Białystok i Rakowem Częstochowa.
Zespół z Dolnego Śląska znacznie lepiej radzi sobie w tym sezonie w domu. W delegacji Zagłębie wygrało dwa mecze, poniosło pięć porażek i dotąd jeszcze nie zremisowało, więc w piątek Damian Dąbrowski i spółka zrobią wszystko, żeby nieco poprawić ten bilans. Nie pomoże w tym kolegom bramkarz Sokratis Dioudis, zawieszony po spotkaniu z Widzewem na sześć spotkań (jego miejsce między słupkami bramki zajmie prawdopodobnie Szymon Weirauch).
Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): Widać było ostatnio dobrą energię w zespole. Co prawda po ostatnim meczu z Widzewem, gdzie zagraliśmy uważam niezłe spotkanie, widziałem jak bardzo źli byli moi zawodnicy na to, jak ten pojedynek się zakończył. Ważne dla mnie jest to, że reakcja drużyny po porażkach, a zwłaszcza po spotkaniu w Częstochowie była dobra i na bazie tego chcemy pójść za ciosem w meczu z ŁKS-em Łódź. | źr. www.zaglebie.com
Ełkaesiacy rozkręcają się powoli, ale że symptomy lepszej gry widać było i we Wrocławiu (1:2 ze Śląskiem), i w pełnym zwrotów akcji starciu z Piastem Gliwice (3:3), i w końcu także w piątkowym sparingu z pierwszoligową Polonią Warszawa (2:0), wiele sobie obiecujemy po najbliższej ligowej konfrontacji z udziałem naszej drużyny. Sytuacja w tabeli na cztery mecze przed zakończeniem zmagań w tym roku zmusza nas do odważnego szukania punktów, tak jak mówi trener Piotr Stokowiec, bez względu na klasę rywala i różnice dzielące zespoły w ligowej tabeli.
ŁKS zamierza postawić się rywalowi dobrą organizacją gry, sportową agresją i przygotowaniem fizycznym. Dobrą wiadomością jest powrót kilka dni temu do normalnych zajęć z zespołem Pirulo, Nacho Monsalve, Piotra Janczukowicza, Antona Fase, Dawida Arndta czy Adriana Małachowskiego, bo to da naszemu szkoleniowcowi większe pole manewru. Co równie ważne, żaden z ełkaesiaków nie będzie pauzował ze względu na kartki, a ze względu na uraz wykluczony jest występ tylko Jakuba Letniowskiego.
Piotr Stokowiec (trener ŁKS-u): Dla nas każdy rywal jest szczególny i do każdego podchodzimy z dbałością o każdy szczegół. Nie da się ukryć, że spędziłem w Lubinie sporo czasu, ale w tej pracy nie ma miejsca na sentymenty. Potrzebną są nam punkty i zwycięstwo.
Piątkowy mecz będzie 40. ligowym starciem ŁKS-u z Zagłębiem. W dotąd rozegranych spotkaniach z kompletu punktów ŁKS i Zagłębie cieszyli się po 16 razy, a 7 siedem meczów zakończyło się remisem. Ostatni ligowy mecz ŁKS-u z Zagłębiem w Łodzi (marzec 2020 roku) zakończył się wygraną łodzian 3:2 po golach Carlosa Morosa, Antonio Domingueza i Adama Ratajczyka.
Mecz, który sędziuje Sebastian Krasny rozpocznie się o godz. 18. Bilety nadal są w sprzedaży online (bilety.lkslodz.pl) i w kasach (w dniu meczu czynne od godz. 15). Kibicom ŁKS-u, którzy nie będą mogli być z nami, polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Canal+ Sport lub Canal+ Online (zachęcamy też do zakupu pakietu Canal+ za 39 zł miesięcznie przez trzy miesiące przez ten LINK, dzięki czemu wesprzecie ŁKS).
Przy okazji przypominamy, że już trwa sprzedaż biletów online na następny mecz, czyli starcie ŁKS-u z Legią Warszawa. Z okazji BLACK FRIDAY do końca piątku (24 listopada) wejściówki przez internet (i wyłącznie przez internet!) zakupicie w promocyjnej cenie. Więcej o tym TUTAJ.