Sandecja w tym sezonie z czterech meczów rozegranych u siebie wygrała trzy i jedno zremisowała. Mimo to, trener Kazimierz Moskal ze spokojem czeka na mecz 12. Kolejki Fortuna 1 Ligi. – Chcemy jako pierwsi wywieźć z Nowego Sącza komplet punktów – deklaruje szkoleniowiec ŁKS-u, który w poprzednim sezonie pracował właśnie w klubie z Sądecczyzny.
Oto, co dokładnie opiekun ełkaesiaków mówił na czwartkowym spotkaniu z przedstawicielami mediów.
O transferze Łukasza Piątka
Witamy serdecznie Łukasza w naszej drużynie. Jest to zawodnik doświadczony i wierzę w to, że dużo tego doświadczenia wniesie nam do szatni. Podobnie zresztą jak i piłkarskiej jakości. Najlepszym sposobem na to, aby się rozwijać, jest rywalizacja i my taką rywalizację chcemy w zespole mieć. Widzę dla Łukasza miejsce w środku pola.
O sytuacji kadrowej przed niedzielnym spotkaniem
Jeśli chodzi o najbliższy mecz, sytuacja wygląda dobrze, a nawet bardzo dobrze. Wszyscy zawodnicy normalnie trenują, więc nie mamy żadnych problemów kadrowych przed wyborem osiemnastki, która pojedzie walczyć o punkty w Nowym Sączu.
O obsadzie bramki
Sam chciałbym wiedzieć, kto wystąpi w bramce ŁKS-u w meczu z Sandecją. Spotkanie jest dopiero w niedzielę wieczorem, więc jest mam jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Na pewno cieszy mnie, że ostatnio i Michał, i Dominik prezentują się z bardzo dobrej strony. Gramy na zero z tyłu i nawet mimo gola straconego w ostatniej minucie dogrywki w meczu z Lechem generalnie fajnie to wszystko wyglądało.
O powrocie do Nowego Sącza
Zawsze, kiedy wraca się do miejsca, gdzie kiedyś się pracowało, to pojawiają się wspomnienia. Mimo tych wspomnień, te mecze z byłymi drużynami są dla mnie takimi samymi spotkaniami jak wszystkie inne ligowe potyczki. Cel przed pierwszym gwizdkiem zawsze jest taki sam: trzy punkty. Teraz jest podobnie i jedziemy do Nowego Sącza z zamiarem odniesienia zwycięstwa.
O taktyce na niedzielne spotkanie
Przede wszystkim zwracamy uwagę na siebie. Chcemy zagrać z równie dużą konsekwencją, co w ostatnich meczach. Kluczem do sukcesu będzie bardzo dobra organizacja gry zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Nie zapominamy, że Sandecja po powrocie na własne boisko nie zwykła tam przegrywać.
O zaskoczeniach w tabeli Fortuna 1 Ligi
Dobra postawa Sandecji na początku tego sezonu z pewnością może zaskakiwać, bo to o drugim ze spadkowiczów, czyli Termalice, mówiło się raczej w kontekście miejsca w czołówce tabeli. Po raz kolejny potwierdza się jednak, że piłka nożna jest nieprzewidywalna. Choć dla mnie osobiście jeszcze większą pozytywną niespodzianką jest postawa Bytovii. Rozczarowaniem jest za to dotychczasowa gra wspomnianej Termaliki. Jak widać, nie ma reguły i nie ma proroków, którzy w tej lidze byliby w stanie przewidzieć pewne sytuacje.