Wielki sukces Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa to doskonały pretekst, żeby przypomnieć łódzkim kibicom osiem ciekawostek z historii ełkaesiackiego tenisa.
Kowalscy płacili
Pierwszy kort tenisowy ŁKS-u powstał obok boiska przy ul. Srebrzyńskiej w 1914 roku. Kolejne – już po pierwszej wojnie światowej – przy al. Unii. Od strony ulicy Karolewskiej wybudowano aż trzy. Budowę pierwszego sfinansowała słynna rodzina Kowalskich.
Z hat-trickiem i wygraną na korcie
W 1928 roku w pierwszym tenisowym turnieju ŁKS-u triumfował… Józef Moskal. Dodajmy, że to jeden z ówczesnych piłkarzy łódzkiego klubu, autor hat-tricka w debiutanckim występie w barwach ŁKS-u czyli ligowym meczu ze Śląskiem Świętochłowice.
Na lodzie?
Pod koniec lat 20. łódzka prasa poinformowała o nowej grze uprawianej przez sportowców ŁKS-u. Otóż ełkaesiacy w przerwach meczów hokejowych organizowali pokazowe mecze w tenisie na… lodzie. – „Gra ta uprawiana jest zagranicą przez nieliczne kluby i wymaga od zawodników dobrego opanowania jazdy na lodzie” – donosiła w 1930 roku „Ilustrowana Republika”.
Król i królowa
Najlepszym tenisistą ŁKS-u przed wojną był… Władysław Król. Wybitny piłkarz i hokeista odnosił sukcesy także na korcie, czego dowodem są dwa wicemistrzostwa Łodzi wywalczone w 1937 i 1938 roku. Za najlepsze tenisistkę należałoby uznać Helenę Pajchlową, która barwy łódzkiego klubu reprezentowała aż 36 lat.
Dla elit
Sekcja tenisa w Łódzkim Klubie Sportowym należała przed wojną do najbardziej… eleganckich, więc interesowała prominentnych urzędników miasta lub oficerów Wojska Polskiego zasiadających w zarządzie klubu. – „Odpłatne pobieranie lekcji u takiej sławy jak Władysław Król było w dobrym tonie, a przy okazji meczów tenisowych panie mogły przecież zaprezentować nową sukienkę lub kapelusz sprowadzony prosto z Paryża” – napisali Mariusz Goss i Monika Pawlak w książce „100 lat ŁKS”.
Ełkaesiacki finał
W pierwszym finale mistrzostw Polski w tenisie po drugiej wojnie światowej spotkali się dwaj… zawodnicy ŁKS-u. Józef Hebda pokonał wtedy Władysława Skoneckiego. To największy sukces w historii ełkaesiackiego tenisa, chociaż obaj panowie reprezentowali nasz klub krótko.
Srebrna Maria
W pierwszej połowie lat 50. w ŁKS-ie pojawiła się Maria Dowborówna. W 1957 roku zdolna tenisistka zdobyła mistrzostwo Polski juniorek, a pięć lat później wicemistrzostwo Polski seniorek. To wtedy, w drodze do finału, ełkaesianka pokonała przedwojenną finalistkę Wimbledonu czyli słynną Jadwigę Jędrzejowską.
J-23 znowu nadaje
Wspomniana wcześniej tenisistka zaliczyła też epizod filmowy. Tenisistka ŁKS-u pojawiła się w czwartym odcinku serialu opowiadającym o przygodach Hansa Klossa – „Café Rose” – w którym „J-23” zostaje wysłany przez Abwehrę do Stambułu celem zlikwidowaniu angielskiej siatki wywiadowczej. W nakręconej na kortach w Parku Poniatowskiego scenie Maria Dowbor-Lewandowska wciela się w tenisową rywalkę serialowego Christopoulisa, czyli Edmunda Fettinga.
Źródła: