ŁKS w Side | Dzień 12

W czwartek ełkaesiacy trenowali w Side dwukrotnie. Do południa ćwiczyli w grupach na siłowni, a po południu – również w grupach – na boisku. Z kolei po kolacji bramkarze mieli jeszcze odprawę z trenerem Jackiem Janowskim, podczas której analizowali wybrane zachowania meczowe.

Na siłowni „Rycerze Wiosny” przy rockowych i latynoskich dźwiękach kontynuowali pracę poświęconą regeneracji tkanek, stabilizacji antyrotacyjnej oraz kształtowaniu techniki martwego ciągu jednonóż. Były też ćwiczenia na hipertrofię funkcjonalną kończyn górnych.

W popołudniowych zajęciach udział wzięło 24 zawodników. Oprócz Adriana Klimczaka (ma złamaną kość śródręcza), nie trenował też Michał Trąbka, który podczas sparingu z Zorią Ługańsk nabawił się naciągnięcia ścięgna Achillesa i do ćwiczyć z drużyną wróci najwcześniej w poniedziałek – obaj pracowali w tym czasie na terenie hotelowego kompleksu pod okiem Marka Jędrzejewskiego, fizjoterapeuty i trenera przygotowania motorycznego.

Reszta zawodników podzielona została na dwie grupy. Ci, którzy grali dłużej w środowym meczu kontrolnym, po rozgrzewce mieli w rozpisce rolowanie i rozbieganie, a potem – po raz pierwszy na tym zgrupowaniu – grali w siatkonogę. Pozostali mieli normalne zajęcia, w trakcie których przede wszystkim ćwiczyli schematy w defensywie. Na sam koniec za to trener Kazimierz Moskal zaplanował gierki „6 na 6” i „5 na 5”, podczas których nie brakowało ani goli, ani też efektownych parad bramkarskich.

W piątek biało-czerwono-biali odbędą jeden trening – przed południem. Popołudnie będą mieli wolne, więc można spodziewać się, że większość graczy znowu wybierze się na dłużej do hotelowego basenu i strefy saun celem zadbania o właściwą regenerację. Zwłaszcza że w sobotę przed łodzianami czwarta podczas tego zgrupowania gra kontrolna – w godzinie 15:30 czasu lokalnego zmierzą się oni w Side w Worsklą Połtawa, czyli jedenastym zespołem ukraińskiej ekstraklasy.

• 📷 ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ