W tym sezonie na stadionie Króla – dużo goli, dużo emocji, wiele zwrotów akcji i tak może być w niedzielę. Przed nami 10. kolejka Fortuna 1 Ligi, w której ŁKS zmierzy się z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Czekamy na Was! Pierwszy gwizdek już jutro o godz. 12.40.
W niedzielę znów widzimy się na stadionie Króla, gdzie ostatnio na brak ciekawych meczów nie narzekamy. Są gole, są emocje, jest też dużo szybkich akcji, więc nie przegapcie jutrzejszego meczu z niedawnym przedstawicielem PKO BP EKstraklasy, tym bardziej że piłkarze potrzebują Waszego dopingu.
Stadion Króla to #DomDlaCałejRodziny (koniecznie zabierzcie na mecz bliskich!), a że w domu zawsze najlepiej ełkaesiacy zdobyli tu w bieżącym sezonie już dwanaście punktów i aż jedenaście goli (wliczając w to pucharowe spotkanie ze Stalą Mielec), w dodatku w ubiegły poniedziałek (dzięki wygranej 3:2 z Górnikiem Łęczna) do czterech przedłużyli serię zwycięskich meczów przed własną publicznością.
O to piąte domowe wicelider zagra z kolejnym spadkowiczem z ekstraklasy i tylko szkoda, że kolegom nie pomoże tym razem Maciej Dąbrowski (pauza za nadmiar żółtych kartoników) oraz trenujący na razie indywidualnie Bartosz Szeliga. Szansę dostaną inni, bo pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry, nie wyłączając z tego dwóch ostatnio pozyskanych zawodników – Artemijusa Tutyskinasa i Grzegorza Glapki – którzy mają szansę znaleźć się w kadrze meczowej.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Twardo stąpamy po ziemi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas wiele pracy. Idziemy w tą pracę i wierzymy, że najlepsze mecze w naszym wykonaniu dopiero przed nami.
Bruk-Bet Termalica to jeden z najbardziej wymagających zespołów i jeden z najgroźniejszych w tym sezonie rywali. Drużyna trenera Radoslava Latala zajmowała po dziewięciu seriach spotkań 6. miejsce w tabeli z trzema „oczkami” straty do łodzian, w dodatku jest jedną z dwóch (wraz ze Stalą Rzeszów) najskuteczniejszych drużyn początku rozgrywek (już 15 goli). W poprzedniej kolejce Bruk-Bet Termalica zremisowała 2:2 z Chojniczanką Chojnice, tracąc dwa gole (i przy okazji także dwa punkty) w końcówce spotkania.
Niedzielny mecz będzie 9. ligowym starciem ŁKS-u z popularnymi „Słoniami”. Oba zespoły trzykrotnie cieszyły się z kompletu punktów, a dwa razy ich bezpośrednie starcie kończyło się remisem, w tym też ostatni pojedynek rozegrany w Łodzi trzy lata temu.
Jutrzejsze spotkanie, które sędziuje Damian Sylwestrzak (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR) rozpocznie się o godz. 12.40. Cały czas trwa sprzedaż biletów, więc jeśli jeszcze nie macie wejściówki, nie zwlekajcie i przy okazji zachęćcie także swoich bliskich, w końcu stadion Króla to #DomDlaCałejRodziny. Bilety można zakupić online (TUTAJ) lub w kasach przy al. Unii, które w niedzielę będą czynne od godz. 10.
Tym, którzy tego dnia nie będą mogli być z nami polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Polsacie Sport lub aplikacji Polsat Box Go (w modelu subskrypcyjnym na platformie Polsat Box Go lub w formule PPV w centrum meczowym STATSCORE). Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków: