W poniedziałkowy wieczór na stadionie Króla piłkarze ŁKS-u zmierzą się w ramach 9. kolejki Fortuna 1 Ligi z Górnikiem Łęczna. Bardzo liczymy na Wasze wsparcie! Początek o godz. 20.
ŁKS w tym sezonie dobrze się czuje w swoim piłkarskim domu, bo po inauguracyjnej porażce z GKS-em Katowice, zanotował tutaj serię trzech ligowych zwycięstw z rzędu, a w regulaminowym czasie gry zdołał zremisować także z ekstraklasową Stalą Mielec (to w Pucharze Polski), co więcej w każdym z tych spotkań dwukrotnie trafił do siatki rywala. Na żadnym z tych meczów nie narzekaliśmy na brak emocji i tych nie powinno zabraknąć też dzisiaj.
Trener Kazimierz Moskal nie zamierza traktować poniedziałkowego starcia z Górnikiem Łęczna jako swego rodzaju rewanżu za tamten finał barażów, koncentrując uwagę piłkarzy na innych rzeczach, w tym zapewne nad skuteczności pod bramką rywala, bo na ten aspekt gry swojego zespołu zwrócił uwagę po środowym spotkaniu ze Stalą Mielec. Szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać dziś z usług Bartosza Szeligi (2-3 tygodnie przerwy), natomiast niewykluczone, że do kadry meczowej wróci Adam Marciniak.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Wszyscy oczekują od nas zwycięstw i my również ich od siebie oczekujemy, ale proszę, żeby podchodzić do tego z większym spokojem i bez tych wszystkich negatywnych emocji. Musimy mieć fundament, na którym będziemy spokojnie budować.
Górnik Łęczna (16. miejsce w tabeli), który dwa lata temu po zwycięskim dla siebie finale barażów posmakował w ubiegłym sezonie ekstraklasowego grania, koniec końców musiał przełknąć gorycz spadku do pierwszej ligi i nowy pierwszoligowy sezon rozpoczął niespecjalnie, bo od trzech remisów i czterech porażek. Zdaje się jednak, że to co najgorsze już za zespołem trenera Marcina Prasoła.
W ostatnich dniach piłkarze z województwa lubelskiego najpierw odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w lidze (4:1 nad Odrą Opole), a następnie w czwartkowy wieczór po dogrywce i rzutach karnych wyeliminowali z rozgrywek Pucharu Polski Arkę Gdynia, co też z pewnością doda im otuchy przed starciem z ŁKS-em. Dodajmy, że w drużynie gości zabraknie pauzującego za kartki Egzona Kryeziu (Słoweniec wystąpił we wszystkich meczach Górnika w tym sezonie).
Poniedziałkowy mecz będzie 18. starciem ŁKS-u z Górnikiem Łęczna. Nasi rywale siedmiokrotnie cieszyli się z kompletu punktów, ŁKS wygrał sześć meczów, a cztery pozostałe zakończyły się podziałem punktów.
Dzisiejsze spotkanie, które sędziuje Karol Arys (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR) rozpocznie się o godz. 20. W sprzedaży wciąż są bilety, a że mecz zapowiada się bardzo ciekawie, gorąco zachęcamy do ich zakupu (informacja o biletach TUTAJ).
Tym, którzy tego dnia nie będą mogli być z nami polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Polsacie Sport lub aplikacji Polsat Box Go (w modelu subskrypcyjnym na platformie Polsat Box Go lub w formule PPV w centrum meczowym STATSCORE). Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków: