Zremisowany 1:1 sparing ze Stalą Mielec, czyli ostatnią już grę kontrolną w trakcie zgrupowania ełkaesiaków w Woli Chorzelowskiej, chwilę po zakończeniu spotkania podsumował trener Kazimierz Moskal.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Ten sparing przypominał trochę dwa wcześnie, czyli były lepsze i gorsze momenty. We wtorek goniliśmy wynik i to jest ważne, że zdołaliśmy zdobyć bramkę w końcówce spotkania. W pierwszej połowie napędzaliśmy Stal naszymi niewymuszonymi błędami. Na pewno jest sporo do poprawy. Wkrótce wracamy do Łodzi, gdzie będziemy dalej szukać i optymalnego ustawienia, i świeżości po tym okresie wytężonej pracy.