Klub
08.04.2022
08.04.2022
W 27. kolejce Fortuna 1 Ligi ŁKS zmierzy się z Sandecją Nowy Sącz. To ostatnie spotkanie na stadionie Króla przy jednej trybunie. Warto zobaczyć je na żywo!
Drugi w tym sezonie mecz z Sandecją w Łodzi (jesienią w roli gospodarza wystąpiła tutaj drużyna z Nowego Sącza) zapowiada się niezwykle ciekawie, chociażby ze względu na sytuację w pierwszoligowej tabeli. Ekipa z południa Polski wyprzedza łodzian o jedno miejsce i dwa punkty, więc ewentualny sukces ełkaesiaków pozwoli im wyprzedzić rywala.
Na przedmeczowym spotkaniu z dziennikarzami trener Marcin Pogorzała zdradził, że trzech zawodników z pierwszoligowej kadry nie zagra z Sandecją ze względu na problemy zdrowotne. Dodajmy, że żaden z ełkaesiaków nie pauzuje za kartki, chociaż uważać muszą Michał Trąbka, Mateusz Bąkowicz, Piotr Janczukowicz i Javi Moreno (trzy upomnienia na koncie). Szkoleniowiec zauważył także, że to mecz o tzw. sześć punktów.
Marcin Pogorzała (trener ŁKS-u): W ostatnim czasie nasza gra zaczęła przynosić nam więcej czystych okazji do zdobycia bramek, z czym wcześniej mieliśmy problem. Teraz sztuką będzie już pierwszą lub drugą zamienić na gole.
O tym z jak bardzo niewygodnym rywalem przyjdzie się nam zmierzyć w piątek przekona się każdy, kto chociaż pobieżnie przejrzy pierwszoligowe statystyki. Zespół trenera Dariusza Dudka jest drugą najefektywniej spisującą drużyną Fortuna 1 Ligi na wyjazdach, bo w roli gości piłkarze Sandecji zgarnęli dotąd aż 26 punktów, wygrali osiem z trzynastu spotkań, a w lidze nie zaznali goryczy porażki od 5 marca.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Sandecji jest w tym sezonie Łukasz Zjawiński, autor 6 goli. Dodajmy, że w drużynie z Nowego Sącza występuje doskonale znany w Łodzi Tomasz Nawotka, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy naszego klubu. Marek Kozioł, Bartosz Szeliga i Jan Kuźma to z kolei byli piłkarze Sandecji.
Bartosz Szeliga (piłkarz ŁKS-u): Chcemy godnie „pożegnać” się z jedną trybuną i przy okazji przywitać z pozostałymi zwycięstwami z Sandecją. W newralgicznych momentach często brakuje nam skuteczności i to musimy poprawić, bo dzięki temu nie stracimy kontroli nad meczem.
Piątkowy mecz będzie dwunastym ligowym starciem ŁKS-u z Sandecją. Łodzianie wygrali pięć spotkań (w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek 1:0 po golu Macieja Radaszkiewicz w doliczonym czasie gry), tylko dwa starcia zakończyły się podziałem punktów, a w pozostałych czterech górą byli nowosądeczanie.
Dzisiejsze spotkanie (początek o godz. 20.30) sędziuje Łukasz Kuźma (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR). Wszystkim tym, którzy nie będą mogli być z nami na stadionie Króla polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Polsacie Sport oraz aplikacji Polsat Box Go (można wykupić pakiet na 30 dni w Polsat Box Go lub pojedynczy mecz w Statscore).
Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków:
Czytaj też przed meczem: