– Nie popadamy w huraoptymizm, ale udowodniliśmy sobie, że potrafimy wygrywać. To bardzo ważne – powiedział Bartosz Szeliga po meczu z Puszczą Niepołomice.
Bartosz Szeliga (ŁKS): Puszcza broniła się pięcioma zawodnikami. Środek był mocno zagęszczony. Linia pomocy grała bardzo nisko. Bardzo ciężko było więc przedostać się pod bramkę rywala i dlatego staraliśmy się szukać gry na skrzydłach. Cieszymy się, że wygraliśmy zaległy mecz. Dopisujemy sobie trzy punkty i daje nam to tzw. kopa do pracy i pozytywne nastawienie przed tym, co nas czeka. Teraz postaramy się zaatakować trzecią pozycję. Oczywiście nie popadamy w huraoptymizm, ale ważne, że udowodniliśmy sobie, że potrafimy wygrywać.