– Dostałem zielone światło, to co złe już za mną, więc teraz daję z siebie sto procent na treningach, by jak najszybciej zagrać na naszym pięknym stadionie – mówi Artemijus Tutyskinas, który wrócił do normalnych treningów po kontuzji, a w ubiegły weekend pojawił się na boisku w meczu trzecioligowych rezerw ŁKS-u.
Artemijus Tutyskinas (piłkarz ŁKS-u): Czuję się już gotowy, żeby wrócić do rywalizacji o skład w pierwszej drużynie. Żałuję, że kontuzja przytrafiła mi się akurat w okresie przygotowawczym. […] W tym okresie miałem mieszane uczucia, bo z jednej strony drużyna wygrywa i jestem szczęśliwy, a z drugiej strony jest niedosyt, bo nie mogę im w tym pomagać. […] Teraz dostałem już zielone światło, to co złe już za mną, więc teraz daję z siebie sto procent na treningach, by jak najszybciej zagrać na naszym pięknym stadionie.