– Wystarczyło nam dziś spokoju, chłodnej głowy i skuteczności – stwierdził trener Kazimierz Moskal. Sprawdźcie, co jeszcze powiedzieli szkoleniowiec ŁKS-u, trener Chrobrego Głogów oraz Kamil Dankowski po sobotnim hicie 21. kolejki Fortuna 1 Ligi.
Marek Gołębiewski (trener Chrobrego): Dla kibiców na pewno to był bardzo fajny mecz, w którym było wiele zwrotów akcji, do tego spotkanie zakończyło się hokejowym wynikiem. Podnieśliśmy się po przerwie za co muszę podziękować zespołowi, ale jakość gry i pomysł trenera Kazimierza Moskala okazał się dziś lepszy.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): Chrobry był groźny w kontrataku. Po bramce Kamila Dankowskiego wydawało się, że będzie łatwo i przyjemnie, ale jak widać nawet przy wyniku 3:0, w dobie technologii, czasami może się „urodzić” coś groźnego. Oczywiście, indywidualności robią różnicę, ale dziś na odprawie mówiłem piłkarzom, że jesteśmy silni gdy tworzymy zespół. I to udowodnili. Nie chcę ganić zespołu za utratę kontroli, bo takie sytuacje mogą się przytrafić. Najważniejsze, że opanowaliśmy sytuację. Starczyło nam spokoju, chłodnej głowy i skuteczności.
Po szkoleniowcach obu drużyn głos zabrał także Kamil Dankowski, który dziś otworzył wynik uderzeniem z rzutu wolnego.
Kamil Dankowski (piłkarz ŁKS-u): Wiedzieliśmy z kim gramy. Punktowo to był ważny mecz, dzięki niemu mogliśmy powiększyć przewagę nad rywalem. Do początku drugiej połowy mieliśmy wszystko pod kontrolą, potem zrobiło się nerwowo, ale zapanowaliśmy nad sytuacją. Jeśli chodzi o gola, trenuje takie strzały od wielu lat. Nie zawsze się udaje, ale cieszę się, że dziś tak było. To napędza do dalszej pracy.