Klub

Zapowiedź meczu z Puszczą Niepołomice

16.05.2021

16.05.2021

Zapowiedź meczu z Puszczą Niepołomice

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

– Skupiamy się na pięciu ostatnich meczach i na tym, żeby wycisnąć z nich jak najwięcej – powiedział trener Ireneusz Mamrot przed meczem 30. kolejki Fortuna 1 Ligi, w której piłkarze ŁKS-u zmierzą się na wyjeździe z trzynastą w tabeli Puszczą Niepołomice.

– Zawodnicy i sztab na pewno chcą wygrywać, więc nie ma tutaj drugiego dna. Stwarzamy sobie sytuacje, natomiast ich nie wykorzystujemy – przyznał podczas przedmeczowej konferencji trener Ireneusz Mamrot. W niedzielę jego podopieczni zmierzą się w Niepołomicach z Puszczą, która m.in. wskutek problemów zdrowotnych swoich piłkarzy też ostatnio nie rozpieszczała kibiców.

fot. Łukasz Skwiot / Cyfrasport

Wycisnąć ile się da

Piłkarze ŁKS-u przygotowywali się do niedzielnego spotkania z Puszczą na własnych obiektach. Trener Ireneusz Mamrot miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników (wyłączając z tego Piotra Janczukowicza oraz Samuela Corrala), choć w trakcie piątkowej konferencji prasowej zdradził, że jeszcze jeden piłkarz zmaga się z problemami zdrowotnymi. Szkoleniowiec nazwisko tego zawodnika zachował dla siebie, powiedział natomiast że wspomniany pechowiec nabawił się bolesnego stłuczenia podczas treningu i jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Opiekun łodzian nie zamierzał komentować prasowych dywagacji dotyczących personaliów, stwierdził natomiast, że zespół pracuje podczas zajęć nad tym, aby stwarzać (i oczywiście wykorzystywać) więcej sytuacji podbramkowych oraz cały czas usprawnia defensywę. Zdaniem Ireneusza Mamrota ełkaesiakom, oprócz koncentracji, jest potrzebne dziś przede wszystkim przekonywujące zwycięstwo.

– Zawsze wtedy, kiedy zespół nie osiąga zadowalających wyników nie jest tak pewny siebie, jak ten który wygrywa. Dla mnie bardzo ważne jest także to, żebyśmy wygrali zdecydowanie, bo to zwiększy tę wspomnianą pewność siebie – powiedział szkoleniowiec łodzian. – Wsparcie mentalne jest bardzo ważne, ale najlepszym psychologiem zawsze był, jest i będzie zwycięstwo – stwierdził Ireneusz Mamrot, zapewniając kolejny raz, że źródła ostatnich niepowodzeń drużyny nie mają tzw. drugiego dna. – Skupiamy się na pięciu ostatnich meczach i na tym, żeby wycisnąć z nich jak najwięcej – dodał trener ŁKS-u.

W najbliższej kolejce żaden z naszych piłkarzy nie będzie pauzował z powodu nadmiaru kartek. Zagrożeni taką przymusową pauzą są Maciej Dąbrowski (11 żółtych kartek na koncie, więc następna taka kara będzie skutkowała dwoma meczami przerwy), Michał Trąbka, Jan Sobociński i Maksymilian Rozwandowicz (7 żółtych kartek na koncie) oraz Antonio Dominguez (3 żółte kartki).

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

Problemy zdrowotne

Najbliższy rywal ełkaesiaków zajmuje trzynaste miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi z dorobkiem 34 punktów na koncie. W tym roku zespół z Niepołomic wygrał trzy mecze, dwa zremisował, a sześć razy musiał uznać wyższość rywala, na co z pewnością wpłynęły urazy kilku ważnych piłkarzy.

– Mamy coraz większe problemy zdrowotne, ale nie poddajemy się. To nie jest żadne usprawiedliwienie. Szukamy nowych rozwiązań. Piłkarze, którzy wychodzą na boisko bardzo się starają i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń – powiedział po ostatnim przegranym 0:1 spotkaniu z Odrą Opole trener Tomasz Tułacz.

Podopieczni byłego piłkarza Stali Mielec na ligowe zwycięstwo czekają od 3 kwietnia, a jeszcze dłużej, bo nieco ponad dwa miesiące, na zgarnięcie trzech punktów na własnym stadionie. Szkoleniowiec Puszczy zapewnia przy tym, że on i jego piłkarze zrobią wszystko, żeby przeciwstawić się ŁKS-owi i w tym zespołowi z Niepołomic zamierza w niedzielę pomóc Jewhen Radionow.

Popularny „Żenia”, postać zawsze ciepło wspominana przez łódzkich kibiców, jest w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem Puszczy (cztery gole w lidze) i ponoć nie może doczekać się starcia ze swoim byłym klubem, z którym przebył długą drogę wiodącą od trzeciej ligi do ekstraklasy.

– Moim zdaniem łodzianie prezentują wyższy poziom od naszego zespołu, ale nikt tu u nas nie odpuści, poza tym drużynom zawsze ciężko się gra w Niepołomicach, a na trybunach będą w końcu kibice – powiedział, cytowany przez „Dziennik Łódzki”, ukraiński napastnik Puszczy.

Drużynie z Niepołomic, oprócz zapewne kilku kontuzjowanych zawodników, nie pomoże w niedzielę Konrad Stępień (w tym sezonie 19 meczów w lidze i 1 gol). 28-letni obrońca, który występuje ostatnio w drugiej linii, w meczu z Odrą Opole został ukarany już czwartą w tym sezonie żółtą kartką, co wyklucza jego występ w spotkaniu z ŁKS-em.

W ostatnim meczu, czyli przegranym meczu z Odrą Opole, zespół z Niepołomic wystąpił w następującym składzie (wg portalu transfermarkt w ustawieniu: 4-2-3-1): Gabriel Kobylak – Marcel Pięczek, Michał Czarny, Ivan Hladik, Michał Mikołajczyk, Michał Rakoczy (71, Hubert Tomalski), Marcin Stefanik (85, Kacper Stokłosa), Konrad Stępień (77, Tomasz Mucha), Kacper Cichoń, Karol Knap (77, Sebastian Górski), Jewhen Radionow (77, Szymon Kobusiński).

Transmisja w Ipla

Niedzielny mecz będzie czwartym ligowym starciem ŁKS-u z Puszczą. Ełkaesiacy wygrali jeden mecz (2:0 w 2018 roku), przegrali jeden (0:1 w 2019 roku) i jeden też zremisowali (4:4 w rundzie jesiennej). W tym ostatnim rozegranym w listopadzie spotkaniu hat-trickiem popisał się Antonio Dominguez, a jedno trafienie dołożył Maciej Wolski.

Dzisiejsze spotkanie (tym razem już z udziałem kibiców, którzy kameralny obiekt w Niepołomicach wypełnią w 25 proc.) rozpocznie się o godz. 19.30. Sędziuje Wojciech Krztoń z Olsztyna, któremu na liniach będą pomagać Krystian Mucha i Katarzyna Wójs. Transmisja ze spotkania ŁKS-u z Puszczą w aplikacji Ipla, natomiast radiowa w Radiu Łódź.