Trzecim sparingpartnerem przygotowujących się do rundy wiosennej piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego będzie Hutnik Kraków. W przeszłości z obecnym czwartoligowcem ełkaesiacy wielokrotnie rywalizowali także w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Trzeci sparing
Wicelider drugiej ligi w spokoju szlifuje formę do bardzo ważnej rundy wiosennej. W dotychczas rozegranych spotkaniach sparingowych łodzianie raz musieli uznać wyższość rywala (porażka 0:1 z Elaną Toruń), a ostatnio pokonali 2:1 Polonię Środa Wielkopolska po golach Łukasza Zagdańskiego i Maksymiliana Rozwandowicza.
W sumie Wojciech Robaszek i Jacek Janowski mieli okazję przyjrzeć się grze dwudziestu czterech podopiecznych, wśród których pojawili się też Maciej Wolski i Rafał Kujawa, czyli nowi piłkarze w kadrze drugoligowca (chociaż określenie „nowy” w kontekście Rafała Kujawy jest oczywiście umowne).
W najbliższą sobotę łodzianie zmierzą się z Hutnikiem Kraków, który prowadzi po rundzie jesiennej w czwartej lidze (grupa małopolska zachód). Warto pamiętać, że w przeszłości oba zespoły często rywalizowały ze sobą w ekstraklasie i na jej zapleczu.
Z Hutnikiem w lidze
Historia tych pojedynków sięga końca lat 60., a pierwsza ligowa potyczka ŁKS-u z Hutnikiem zakończyła się skromnym zwycięstwem krakowian 2:1.
Niezwykle istotną okazała się jednobramkowa wygrana łodzian w Nowej Hucie w czerwcu 1971 roku. Oba zespoły walczyły wówczas o awans do elity, a dzięki zwycięskiej bramce Jerzego Sadka to właśnie ŁKS zbliżył się do realizacji celu i koniec końców zdołał go wtedy osiągnąć. O samym meczu i jego otoczce (oglądało go 20 tysięcy widzów) też można by jeszcze wiele opowiadać, ale będzie jeszcze ku temu w tym roku okazja.
Po raz pierwszy w elicie ŁKS i Hutnik spotkały się w sezonie 1990/1991 i wówczas górą była ekipa z Suchych Stawów (zwycięstwa 2:0 i 5:0). Bardzo zacięty przebieg miało z kolei starcie rozegrane jesienią 1992 roku. Ełkaesiacy (na koniec sezonu zajmą drugie miejsce w tabeli) pokonali w Krakowie gospodarzy 3:2 po bramkach Podolskiego, Płuciennika i samobójczym trafieniu Wesołowskiego.
W sezonie 1995/1996 ŁKS i Hutnik do końca rozgrywek walczyły o trzecie gwarantujące grę w europejskich pucharach miejsce. Ostatecznie na boisku (2:1 dla Hutnika i 0:0 w Łodzi) oraz w tabeli nieco lepsi okazali się wtedy krakowianie i to oni ostatecznie wystąpili w Pucharze UEFA.
Po raz ostatni Łódzki Klub Sportowy zmierzył się z Hutnikiem w lidze 23 marca 2002 roku i wówczas lepsi przy al. Unii Lubelskiej 2 o jedną bramkę okazali się goście. Co ciekawe tego zwycięskiego gola zdobył dla Hutnika… Krzysztof Przytuła, obecny dyrektor sportowy naszego klubu.
Zapraszamy na mecz
Wicelider drugiej ligi zmierzy się z Hutnikiem Kraków w najbliższą sobotę (27 stycznia) na boisku znajdującym się na obiekcie przy ul. Minerskiej. Początek sparingu zaplanowano na godzinę 13.00, a wstęp na to spotkanie będzie oczywiście bezpłatny.