Przed sobotnim starciem beniaminków w Grodzisku Wielkopolskim trudno wskazać faworyta. Mniejsza jednak o prognozy, kibice ŁKS-u liczą bowiem na to, że ich drużyna zdoła zaprezentować futbol przyjemny dla oka i przede wszystkim – zgarnie komplet punktów.
I te punkty właśnie, po dwóch porażkach, są tutaj bardzo ważne. W przeszłości ŁKS rozegrał cztery ligowe mecze na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim, nie zdołał jednak jeszcze tam wygrać. Tym razem rywalem łodzian nie będzie Dyskobolia, a korzystająca z tego obiektu od początku sezonu Warta. Czas więc na pierwszy komplet punktów „Rycerzy Wiosny” w Grodzisku Wielkopolskim.
Kłopoty, które nie muszą mieć znaczenia
Trzy dni temu piłkarze Warto ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę, a choć rozegrali dopiero cztery spotkania w tym sezonie, wciąż wśród tegorocznych beniaminków Fortuna 1. Ligi zajmują najwyższą lokatę w tabeli. Wewnętrzne kłopoty poznaniaków, o których tyle się ostatnio mówi, też nie powinny zdekoncentrować ełkaesiaków. W sporcie nierzadko przecież bywa tak, że kiedy wszystko sprzysięgło się przeciwko tobie, tym bardziej chcesz udowodnić swoją wartość.
– „Rozkręcaliśmy się, a na początku drugiej połowy byliśmy nawet zespołem lepszym od Podbeskidzia” – mówił po wysokiej porażce w Bielsku-Białej trener „Zielonych” Petr Nemec. Teraz doświadczony szkoleniowiec ma nadzieję, że w starciu z ŁKS-em jego drużyna zapomni o problemach i zagra tak efektywnie, jak we wcześniejszych spotkaniach ze Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice. I na to łodzianie muszą być gotowi.
Wrócić na właściwe tory
Mecz ze Stalą Mielec, w większym nawet stopniu niż przegrana w Krakowie, okazał się dla ełkaesiaków przysłowiowym zimnym prysznicem. W środę łodzianie ani nie zagrali efektywnie, ani tak efektownie jak w kilku poprzednich starciach. Czas więc wrócić na właściwe tory i zgarnąć trzeci w tym sezonie komplet punktów.
– „Na pewno z tego wyjdziemy” – powiedział ostatnio Ievgen Radionov, nie zgadzając się z tym, że te dwie kolejne porażki to początek kryzysu. – „Dla nas każdy mecz jest ważny i na każdy mecz nastawiamy się tak samo. Jedziemy na mecz z Wartą z takim samym nastawieniem, z jakim przystępowaliśmy do poprzednich spotkań. Mam nadzieję, że zaprezentujemy lepszą grę” – stwierdził najskuteczniejszy zawodnik ŁKS-u.
Ostatni mecz Warty pokazał, że poznaniacy też mają problemy w defensywie i należałoby to wykorzystać. Ale wykorzystać można to wówczas tylko, kiedy ełkaesiacy w decydujących momentach zachowają zimną krew i poprawią precyzję. W środę podopieczni trenera Kazimierza Moskala seriami oddawali strzały z dystansu, ich jakość pozostawiała jednak wiele do życzenia.
Mariusz Korpalski arbitrem spotkania
Sobotnie zawody w Grodzisku Wielkopolskim poprowadzi Mariusz Korpalski z Torunia. W poprzednich rozgrywkach (14 meczów pierwszej ligi, po jednym w Pucharze Polski i CLJ) pan Korpalski pokazał 59 żółtych (średnia: 3,69 na mecz) i 3 czerwone kartki, a na jedenasty metr wskazał siedmiokrotnie.
Losy sobotniego pojedynku beniaminków łódzcy kibice śledzić mogą na klubowych profilach ŁKS-u na Twitterze i Facebooku. Relacje z tego spotkania przeprowadzi m.in. również Radio Łódź.
7. kolejka Fortuna 1. Liga / Warta Poznań – ŁKS Łódź / Sobota (25 sierpnia), godz. 17.00 (Grodzisk Wielkopolski)
Przypuszczalne składy:
Autor: Remek Piotrowski