ŁKS zagra z GKS-em Bełchatów o ligowe punkty po raz dwudziesty piąty, a choć niedzielny rywal ełkaesiaków jest klubem stosunkowo młodym, zdążył już mocno zaakcentować swoją obecność w polskim futbolu.
Tylko trzy drużyny: GKS Jastrzębie, Radomiak i ŁKS, nie zaznały w tym sezonie drugiej ligi goryczy porażki. Najbliższy rywal ełkaesiaków przegrał do tej pory trzy mecze, ale nadal utrzymuje kontakt z czołówką. Wynik niedzielnego spotkania może mieć duże znaczenie dla układu tabeli, a ewentualny sukces gospodarzy przy jednoczesnej porażce Warty z liderem, przesunie łodzian na trzecie miejsce w tabeli.
Wicemistrz Polski z 2007 roku
Powstały w 1977 roku klub z Bełchatowa jeszcze w latach 90. lawirował między ekstraklasą a drugą ligę (ale i w międzyczasie dwukrotnie zagrał w finale Pucharu Polski) i w najwyższej klasie rozgrywkowej na dobre zadomowił się dopiero od 2005 roku. Osiem kolejnych sezonów w ekstraklasie i zdobycie wicemistrzostwa Polski w 2007 roku to obok wspomnianych finałów pucharu Polski największe sukcesy zespołu z województwa łódzkiego.
W 2015 roku klub spadł z ekstraklasy, a po kolejnym słabszym sezonie musiał się pogodzić także z degradacją do drugiej ligi. I tam też gra obecnie. Warto wspomnieć, że w GKS-ie grali w przeszłości znani piłkarze, na czele z reprezentantem Polski, a potem piłkarzem Bayeru Leverkusen Jackiem Krzynówkiem, a nie należy zapominać także o Jacku Berensztajnie, Mariuszu Kukiełce, Marcinie Żewłakowie, Radosławie Matusiaku, Łukaszu Gargule, Dawidzie Nowaku czy Carlo Costlym.
W ŁKS-ie i GKS-ie
Lista piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy zarówno ŁKS-u, jak i GKS-u Bełchatów jest bardzo długo. Należy w tym kontekście wspomnieć o Piotrze Klepczarku (ur. w 1982), który w ŁKS-ie grał w latach 2000-2003 oraz w 2009 roku, z kolei barwy bełchatowskiego klubu uczestnik Mistrzostw Świata w piłce nożnej plażowej 2017 reprezentował w latach 2005-2007 oraz 2008-2009.
Wychowanek ŁKS, Juliusz Kruszankin, czyli jeden z najlepszych obrońców ŁKS-u lat 80. i początku 90 (jako ełkaesiak debiutował w kadrze narodowej) w GKS-ie występował w 1995 roku (zagrał m.in. w pierwszym w historii ligowym meczu ŁKS-u z GKS-em w 1995 r., ale w barwach bełchatowskiego klubu). Epizod w bełchatowskim klubie zaliczyło także dwóch innych znanych wychowanków ŁKS-u, Artur Kościuk i Łukasz Madej (ten drugi dla GKS-u rozegrał 24 spotkania).
Bramkarz Andrzej Woźniak, który w 1993 roku sięgnął z ŁKS-em po wicemistrzostwo Polski (potem odebrane przez PZPN), a w następnym roku doszedł z drużyną do finału Pucharu Polski, do łódzkiego klubu przeszedł pod koniec lat 80. właśnie z Bełchatowa. Z kolei Zdzisław Sławuta, który w 1979 roku przeszedł do ŁKS-u Łódź z Rakowa Częstochowa, a po kilku latach wyjechał do Finlandii, w zespole naszego niedzielnego rywala występował krótko pod koniec lat 80. Podobnie zresztą jak Arkadiusz Klimas, wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego, mający za sobą wiele występów w ekstraklasie (w latach: 1975-1985). Ponadto w obu klubach występowali, m.in.: Artur Bugaj, Maciej Bykowski, Robert Górski, Grzegorz Kmiecik, Artur Marciniak, Aghwan Papikian, Robert Kolendowicz, Adrian Woźniczka, Wiesław Surlit, Andrzej Woźniak, Radosław Matusiak, Mateusz Stąporski, Marcin Komorowski i Janusz Dziedzic.
Oba kluby łączy także osoba Rafała Ulatowskiego, piłkarza ŁKS-u na początku lat 90, potem także trenera juniorskiej drużyny łódzkiego klubu, który w lipcu 2008 został asystentem selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera, a potem dwukrotnie prowadził GKS Bełchatów.
Mecz numer 25
Dwadzieścia cztery raz rywalizowali dotychczas o ligowe punkty piłkarze ŁKS-u z GKS-em Bełchatów i bilans tych spotkań korzystny jest dla łodzian, którzy wygrali jedenaście meczów, przegrali dziewięć, a cztery konfrontacje zakończyły się podziałem punktów. W niedzielę oba zespoły spotkają się po raz pierwszy w drugiej lidze, bo do tej pory rywalizowały albo w ekstraklasie, albo na jej zapleczu.
Pierwszy w historii pojedynek ligowy z GKS-em ełkaesiacy rozegrali 6 sierpnia 1995 roku, był to zresztą premierowy start bełchatowian w najwyższej klasie rozgrywek, a zarazem pierwszy ich w ekstraklasie mecz wyjazdowy. ŁKS wygrał tamten mecz 1:0 po bramce Grzegorza Krysiaka. Łodzianie z dwunastu rozegranych przez al. Unii Lubelskiej 2 meczów z GKS-ek wygrali siedem. Po raz ostatni dziewięć lat temu.
Przypomni się bełchatowianom
Niedzielna konfrontacja przy al. Unii Lubelskiej 2 to wyjątkowy mecz zwłaszcza dla jednego zawodnika ŁKS-u. Krystian Pieczara jest wychowankiem GKS-u., to właśnie w Bełchatowie stawiał pierwsze kroki w futbolu, w tym też zespole zadebiutował w ekstraklasie, a miało to miejsce w grudniu 2009 roku podczas wyjazdowego meczu GKS-u z Jagiellonią w Białymstoku. Na grę w pierwszym zespole nie mógł jednak liczyć, występował więc w drużynie Młodej Ekstraklasy i dla nie zdobył kilkanaście goli.
Z GKS-u odszedł latem 2009 roku i jak powiedział ostatnio w rozmowie z serwisem derbylodzi.pl, powinien był to zrobić wcześniej, niemniej okres spędzony w Bełchatowie wspomina dobrze. Jeśli w niedzielę Krystian Pieczara pojawi się na boisku, będzie miał okazję przypomnieć się macierzystemu klubowi.
Raport kartkowy
Pięciu piłkarzy „Rycerzy Wiosny” ma na swoim koncie dwa ostrzeżenia. Po dwie żółte kartki zobaczyli w tym sezonie Kamil Juraszek, Jakub Kostyrka, Patryk Bryła, Filip Burkhardt i Przemysław Kocot, z kolei najskuteczniejszy w tym sezonie ełkaesiak, czyli Ievgen Radionov w Pruszkowie obejrzał już trzecią żółtą kartkę i następna wyeliminuje napastnika z gry w jednym meczu. Przypomnimy jednak raz jeszcze, że w zeszłym sezonie Ukrainiec trzecią żółtą kartkę obejrzał w 16. kolejce, a potem w trzynastu kolejnych spotkaniach nie został nią ukarany ani razu, dzięki czemu ominął go przymusowy odpoczynek w jednym meczu. Może więc uda się i tym razem.
Piłkarskie święto przy al. Unii Lubelskiej 2
Piłkarze ŁKS-u już kilkukrotnie w tym sezonie udowadniali, że walczą do ostatniej minuty i woli walki z pewnością nie zabraknie im także w starciu z jednym z kandydatów do awansu. Derby województwa łódzkiego to jeden z ciekawiej zapowiadających meczów ełkaesiaków w tym sezonie, a interesująco z pewnością będzie nie tylko na boisku, ale i na trybunach.
Tego meczu po prostu nie można przegapić, zapraszamy więc wszystkich sympatyków futbolu w niedzielę o 16:30. Bilety na spotkanie z GKS-em Bełchatów są już w sprzedaży, a kasa biletowa przy al. Unii Lubelskiej 2 otwarta jest w godzinach:
Przy okazji przypominamy najmłodszym sympatykom „Rycerzy Wiosny”, że podczas niedzielnego spotkania znów będą mogli zgarnąć specjalną naklejkę, tę zaś należy umieścić na plakacie, a dla najbardziej wytrwałych, którzy zdołają skompletować wszystkie naklejki, czeka po ostatnim meczu rundy jesiennej niespodzianka.
Remek Piotrowski