W tegorocznym cyklu #WIELKANOCzŁKS czas na świąteczne opowieści jednego z najbardziej doświadczonych zawodników – Macieja Dąbrowskiego, który wywodzi się z malowniczego regionu kujawskiego.
Jak przebiega świętowanie Wielkanocy w Twoich rodzinnych stronach?
Święta spędzam zawsze w rodzinnym gronie. Bardzo lubię wspólne siedzenie przy stole i rozmowy przy wielkanocnych posiłkach. Najważniejsze zwyczaje, jakie mamy podczas Wielkanocy, to malowanie jajek i przygotowywanie koszyczka do święcenia. Tradycyjne potrawy są takie same jak wszędzie: jajko, żurek, biała kiełbasa, bigos….
Z czym przede wszystkim kojarzy Ci się Wielkanoc?
Święta Wielkanocne kojarzą mi się z czasem spędzonym w spokojnym, rodzinnym gronie na rozmowach i wspominkach.
Jak będzie wyglądała tegoroczna Wielkanoc u Ciebie?
Pierwszy świąteczny dzień spędzę u teścia, a resztę czasu będziemy u moich rodziców.
Co najczęściej robisz w domu w ramach przygotowań do Wielkanocy?
Najbardziej lubię jeść, ale lubię też pomagać rodzicom w przygotowaniach. Ale od czasu kiedy jestem ze swoją żoną, to ona mnie wyręcza w trakcie przygotowań.
Jakie są Twoje wspomnienia związane z Wielkanocą z czasów dzieciństwa?
Jak byłem mały, uwielbiałem malować jajka i chodzić ze święconką do kościoła .
Bez jakich potraw i zwyczajów nie wyobrażasz sobie Wielkanocy?
Na pewno nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez jajka, kiełbasy i pierogów .
Co z Lanym Poniedziałkiem? Czy za dzieciaka biegałeś z wiadrami po okolicy?
Oczywiście. Jak byłem mały, biegałem z butelkami oraz wiadrami pełnymi wody i lałem dziewczyny.
Co sądzisz o pomyśle spędzania Wielkanocy gdzieś na wyjeździe? Oczywiście nie w tym roku, ale ogólnie w spokojniejszych czasach…
Nigdy nie myślałem o tym, żeby spędzać Wielkanoc na wyjeździe, bo dla mnie jest to czas szczególny i przeznaczam go dla rodziny.