
W meczu inaugurującym rozgrywki Fortuna I ligi w sezonie 2018/2019 piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego pokonali na wyjeździe zespół Chrobrego Głogów 1:0 po bramce Ievhena Radionova w 37. minucie.
Piątkowy pojedynek miał dać odpowiedź na pytanie w jaki sposób ełkaesiacy przepracowali okres przygotowawczy do nowego sezonu. Trener Kazimierz Moskal miał prawdziwy ból głowy nie tylko przy ustalaniu podstawowej jedenastki, ale również meczowej kadry. Ostatecznie zabrakło w niej młodzieżowców Oskara Koprowskiego i Mikołaja Maschery oraz Macieja Wolskiego i Bartosza Widejki. Z powodu urazów w protokole nie znaleźli się Kamil Żylski oraz Lukas Bielak.
Od początku spotkania zespół ŁKS próbował narzucić rywalom swój styl gry. Z czasem to jednak gospodarze zaczęli zbliżać się coraz bardziej w okolice naszej szesnastki. W 21. minucie groźny strzał Kowalczyka dobrze zablokował Kamil Juraszek, a trzy minuty później snajper miejscowych dość wyraźnie przestrzelił z 30 metra. W 37. minucie „biało-czerwono-biali” wykonywali rzut rożny. Mocno w pole karne zacentrował Wojciech Łuczak, a tam piłka odbiła się od pleców jednego z zawodników gospodarzy, trafiła w słupek a następnie pod nogi Radionova. Nasz napastnik w takich sytuacjach się nie myli i mocnym uderzeniem skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Janickiego. Jeszcze przed przerwą próbowali odpowiedzieć miejscowi, ale Ilków-Gołąb strzelił obok słupka.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. Bardzo dobrze w defensywie grali jednak podopieczni trenera Kazimierza Moskala, którzy nie pozwalali stwarzać większego zagrożenia we własnym polu karnym. W 62. minucie w bocznej strefie boiska Radionov świetnie przepchnął jednego z rywali, następnie wbiegł z piłką w pole karne i zdołał oddać strzał, który w ostatniej chwili zablokował stoper miejscowych. Pięć minut później na dość zaskakujące uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Wojciech Łuczak jednak golkiper Chrobrego w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcówce spotkanie piłkarze trenera Grzegorza Nicińskiego musieli postawić wszystko na jedną kartę. Często decydowali się na długie piłki w okolice bramki Michała Kołby jednak były one niedokładne. Zawodnicy ŁKS do końca spotkania mądrze się bronili czekając na swoje szanse z kontrataków.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 1:0 dla drużyny ŁKS. Beniaminek rozgrywek dobrze wszedł więc w sezon zdobywając w inaugurującym pojedynku trzy punkty na gorącym terenie w Głogowie. Teraz ełkaesiaków czeka debiut przed własną publicznością. Już za tydzień w hitowym meczu przy al. Unii 2 zmierzą się z GKS-em Katowice.
Chrobry Głogów – ŁKS Łódź 0:1 (0:1)
Składy: