Drużyna

Raport z wypożyczeń | 3 czerwca

05.06.2020

05.06.2020

Raport z wypożyczeń | 3 czerwca

Śladem zawodników PKO Ekstraklasy walkę o ligowe punkty, po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, wznowili już także piłkarze pierwszej i drugiej ligi. Wśród tych ostatnich są Oskar Koprowski, Jakub Romanowicz i Maciej Dampc, którzy w swoich obecnych drużynach występują na zasadzie wypożyczenia z Łódzkiego Klubu Sportowego.

W minioną środę spośród wymienionej trójki zdecydowanie najwięcej powodów do radości miał Koprowski, którego gol przesądził o wygranej Legionovii 2:1 w Polkowicach z tamtejszym Górnikiem. „Osa” na Dolnym Śląsku rozegrał cały mecz, a do siatki trafił na osiem minut przed końcem. Dodajmy, iż dla 21-latka było to pierwsze w karierze trafienie na tym poziomie rozgrywkowym. Niestety, mimo wygranej zespół z Mazowsza dalej zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i do pozycji dającej utrzymanie traci obecnie 13 „oczek”. W najbliższą sobotę „Novia” zagra na własnym obiekcie z Elaną Toruń, która sklasyfikowana jest na 14. pozycji, czyli ostatniej gwarantującej utrzymanie.

Z wygranej cieszył się również Dampc, bo GKS Katowice pokonał 2:1 Górnika Łęczna. 24-latek całe spotkanie przesiedział jednak na ławce rezerwowych. Dzięki środowej wygranej katowiczanie są wiceliderem i zajmują miejsce premiowane bezpośrednim awansem na zaplecze PKO Ekstraklasy. W najbliższą niedzielę piłkarze ze Śląska zagrają w Częstochowie z tamtejszą Skrą, która mimo ostatniej wygranej z liderem znajduje się wciąż w strefie spadkowej.

Jakub Romanowicz tym razem nie znalazł się natomiast w kadrze meczowej Pogoni Siedlce na wygrane 3:2 spotkanie z Gryfem w Wejherowie. Po 23. kolejkach siedlczanie zajmują 11. miejsce w tabeli, mając sześć punktów straty do miejsca barażowego i dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W ten weekend Pogoń czeka wyprawa do stolicy Wielkopolski na mecz z rezerwami Lecha Poznań.

Przypominamy, iż trzecia liga zakończyła już rozgrywki, co oznacza, że ani Michała Brudnickiego (Unia Skierniewice), ani Mikołaja Maschery (Sokół Aleksandrów Łódzki) nie zobaczymy więcej w tym sezonie na boisku. Ich kluby w tabeli końcowej grupy pierwszej sklasyfikowane zostały odpowiednio na ósmym i drugim miejscu.