Może jeszcze nie w komplecie, ale na poniedziałkowych zajęciach ełkaesiaków pojawiły się twarze, których w ubiegłym tygodniu na boisku nie widzieliśmy. Mecz z Sandecją już w piątek.
W chwili, gdy publikujemy tę informację piłkarze ŁKS-u są już po poniedziałkowych zajęciach w siłowni i przed wieczornym treningiem na boisku. W grupie, która wyruszyła właśnie na murawę są na szczęście Mateusz Kowalczyk i Kelechukwu Ibe-Torti.
Nasi młodzieżowi reprezentanci Polski wrócili ze zgrupowań kadry z kontuzjami, lecz dziś mają normalnie ćwiczyć z kolegami. Oczywiście decyzję na temat ich ewentualnego występu w meczu z Sandecją Nowy Sącz podejmie sztab trenerski w porozumieniu z lekarzami.
Normalnie trenuje także Dawid Arndt (młody bramkarz został poturbowany w trakcie meczu z Zagłębiem Sosnowiec, więc w Krakowie zastąpił go Aleksander Bobek), co za tym idzie lista nieobecnych skróciła się na początku tygodnia do jednego nazwiska – Bartosz Szeliga na razie ćwiczy indywidualnie i jego występ w piątkowym meczu jest, jak się można domyślić, wykluczony.
W piątek naszej kadry nie uszczuplą natomiast kartki. Rękę na pulsie trzymać powinni Pirulo, Dawid Kort i Nacho Monsalve, którzy mają na koncie trzy upomnienia, więc ewentualne kolejne wykluczy ich z następnego spotkania. W piątek jednak każdy z wymienionych będzie mógł pojawić się na boisku, o ile oczywiście tak zdecyduje trener Kazimierz Moskal.
W tym tygodniu, wyłączając z tego poniedziałkowe zajęcia w siłowni Vera Sport, trenujemy codziennie na boisku (w sumie cztery takie jednostki treningowe) i niemal zawsze wieczorem, bo i piątkowe spotkanie z Sandecją Nowy Sącz rozpocznie się już po zachodzie słońca. W dniu meczu ełkaesiacy mają w planie przedpołudniowy rozruch, a o godz. 20.30 rozpoczną ligowy pojedynek z Sandecją Nowy Sącz.
Zespół z południa Polski wygrał w sobotę pierwszy ligowy mecz w sezonie (2:1 z Chojniczanką Chojnice po golach Damiana Chmiela i Macieja Masa), przerywając tym samym serię czterech porażek z rzędu. W Łodzi w kadrze meczowej drużyny trenera Stanislava Vargi z powodu kartek na pewno zabraknie Damira Sovsica i Michała Walskiego. Chorwat wystąpił w dziewięciu spotkaniach, natomiast 25-letni pomocnik rozegrał w tym sezonie dwanaście meczów (od pierwszej do ostatniej minuty) i był najskuteczniejszym zawodnikiem Sandecji (zdobył trzy gole, w tym dwa z rzutów karnych).
Trwa internetowa sprzedaż biletów na mecz z Sandecją (TUTAJ), a od jutra (tj. od wtorku 11 października) wejściówki zakupicie również w kasach biletowych znajdujących się od strony al. Unii Lubelskiej.