Pracowita majówka lidera

Ełkaesiacy nie oszczędzają się w majówkę. Poniedziałek spędzili w siłowni i na boisku. Jutro, w środę oraz czwartek też nie będą próżnować. Nic dziwnego. Przecież wielki mecz z Wisłą Kraków na stadionie Króla już za cztery dni.

W Sosnowcu nie wyszło, ale przed nami jeszcze pięć ważnych spotkań. Piłkarze lidera pierwszej ligi mieli w weekend czas na przeanalizowanie piątkowego meczu z Zagłębiem, a od poniedziałku znów ostro zabrali się do pracy. W tym roku majówka upłynie łodzianom pod znakiem ciężarów i to dosłownie, bo przedpołudnie spędziliśmy w siłowni VeraSport, natomiast wieczór na boisku.

W godzinach wieczornych będziemy też ćwiczyć w kolejnych dniach, tj. we wtorek, w środowe Święto Narodowe Trzeciego Maja oraz w czwartek. Jeden z tych treningów stricte piłkarskich odbędzie się na głównej płycie stadionu Króla, gdzie w piątek o godz. 20.30 rozpocznie się jeden z najciekawszych i zarazem najbardziej prestiżowych ligowych pojedynków Fortuna 1 Ligi sezonu 2022/2023. Dodajmy, że w piątek przed południem, kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem, ełkaesiacy mają w planach także przedmeczowy rozruch.

W zajęciach biorą udział oczywiście Pirulo i Mateusz Kowalczyk, którzy nie mogli zagrać w Sosnowcu ze względu na nadmiar żółtych kartoników, lecz tym razem powinni być do dyspozycji trenera Kazimierza Moskala. Niestety, właśnie przez kartki zabraknie Adama Marciniaka, więc duet środkowych defensorów (prawdopodobnie z Nacho Monsalve) stworzy w piątek inny zawodnik. O stanie zdrowia naszych piłkarzy więcej opowie zapewne trener Kazimierz Moskal w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej.

Trzecia w tabeli Wisła Kraków (podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego tracą do łodzian obecnie pięć punktów) też rozpoczęła już przygotowania do spotkania z ŁKS-em. Żaden z zawodników „Białej Gwiazdy” nie musi w Łodzi pauzować ze względu na kartki, natomiast z nie wiadomo, czy na stadionie Króla zobaczymy Álexa Mula i Dawida Junce. Pierwszy w trakcie meczu z Ruchem Chorzów doznał uszkodzenia mięśnia dwugłowego, z kolei drugi – mięśni kulszowo-goleniowych. „Obaj zawodnicy są aktualnie w trakcie zintensyfikowanej rehabilitacji, mającej przyspieszyć powrót do zdrowia” – czytamy na stronie wisla.krakow.pl.

Przypominamy, że kibice ŁKS-u wykupili wszystkie bilety na mecz z Wisłą. Bardzo możliwe, że w systemie sprzedaży pojawiać się jeszcze będą bilety, ale tutaj wiele zależy od tych posiadaczy karnetów, którzy wiedząc, że tego dnia nie będą mogli być z nami, zechcą wesprzeć ŁKS i zwolnią swoje miejsce. Jeśli macie taką sytuację, koniecznie zwolnijcie swoje miejsce. W ten sposób bardzo pomożecie innym kibicom, piłkarzom i klubowi.

Życzymy Wam udanej majówki i bądźcie z nami 5 maja!