Rozgrywki piłkarskie wchodzą w decydującą fazę i to trzeba zobaczyć na żywo. W 25. kolejce Fortuna 1 Ligi ŁKS zmierzy się na stadionie Króla z Chojniczanką Chojnice. Bilety, w tym te dla dzieci do lat 13 za symboliczną złotówkę, wciąż w sprzedaży. Dmuchnijcie w skrzydła – Rycerze Wiosny bardzo tego teraz potrzebują. Początek w niedzielę o godz. 12.40.
Mecz z beniaminkiem rozpocznie wielki finisz pierwszoligowych rozgrywek, bo od mety dzieli nas jedynie dziesięć kolejek i blisko dwa miesiące rywalizacji. Od tego momentu napięcie będzie tylko rosło aż do czerwcowego punktu kulminacyjnego, więc nie ma czasu do stracenia – teraz każdy punkt, każda wygrana, tak jak każda Wasza obecność na trybunach stadionu Króla i głos wsparcia, może przechylić szalę zwycięstwa na stronę ełkaesiaków.
W trakcie dwutygodniowej przerwy w rozgrywkach łodzianie trenowali na własnych obiektach. Trener Kazimierz Moskal zrezygnował z rozgrywania meczów sparingowych, skupiając się na intensyfikacji wybranych jednostek treningowych i zapewne też doszlifowaniu elementów stricte taktycznych. Wszystko po to, aby na wspomnianym finiszu rozgrywek liderowi nie zabrakło ani pary, ani zimnej krwi, ani w końcu umiejętności. O to, aby nogi niosły same, zadbają zapewne kibice i ich głośny doping.
Będzie potrzebny, ełkaesiacy mają przecież z Chojniczanką rachunki do wyrównania (jesienią przegrali w Chojnicach 0:1), więc lekceważyć ostatniej obecnie drużyny w tabeli Fortuna 1 Ligi nikt tu w łódzkim obozie nie zamierza. Jutro żaden z naszych zawodników nie pauzuje z powodu nadmiaru kartek, z drużyną normalnie trenuje już Artemijus Tutyškinas (co zwiększy rywalizację o miejsce na lewej stronie defensywy), a pod dużym znakiem zapytania stoi występ Mateusza Kowalczyka.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS-u): W moim przekonaniu to będzie bardziej niewygodny rywal, zwłaszcza jeśli chodzi o defensywę, niż dwóch poprzednich naszych przeciwników. Chojnice są zespołem, który broni się przed spadkiem i mocniej zabezpiecza własną połowę, więc spodziewam się wymagającego wyzwania dla naszego zespołu.
Chojniczanka wygrała w tym sezonie tylko cztery mecze, ale nie zamierza składać broni, tym bardziej że pod względem kadrowym to zespół, który zdaniem części piłkarskich ekspertów zasługuje na znacznie więcej niż 20 punktów na koncie (przed kolejką – trzy oczka straty do bezpiecznego miejsca na kreską). Podopieczni trenera Krzysztofa Brede (pracuje z tym zespołem od listopada) wciąż czekają na swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie (dotąd: 5 remisów i 7 porażek), wiosną zdobyli pięć punktów (zwycięstwo nad Skrą Częstochowa, remisy z Puszczą Niepołomice i w ostatniej kolejce z Górnikiem w Łęcznej) i w Łodzi nie będą mieli nic do stracenia, co zapowiada jeszcze większe emocje.
Zespół z Chojnic w przeciwieństwie do łodzian rozegrał w trakcie przerwy reprezentacyjnej jeden mecz sparingowy. Formę beniaminka sprawdził Chrobry Głogów, gra kontrolna zakończyła się remisem 3:3, a bramki dla najbliższego rywala ełkaesiaków zdobyli Patryk Tuszyński (doświadczony napastnik zdobył gola w jesiennym spotkaniu z ŁKS-em w lidze) oraz Michał Jakóbowski. Trener Krzysztof Brede też więc nie próżnował, zwłaszcza w pierwszym tygodniu przygotowań do starcia z liderem, gdy zaserwował swoim piłkarzom bardzo intensywny mikrocykl treningowy.
Krzysztof Brede (trener Chojniczanki): Jestem zadowolony z tego, co zaprezentowaliśmy w ostatnim sparingu. Wiadomo, chciałoby się jeszcze więcej jakości piłkarskiej i jeszcze więcej kultury gry, ale nad tym nadal będziemy pracować. Musimy zdobywać gole, bo w ostatnich meczach bardzo ich brakowało. Dużo pracujemy nad finalizacją i poprawą naszej skuteczności.
Niedzielne spotkanie będzie dopiero czwartym ligowym starciem ŁKS-u z Chojniczanką. W sezonie 2018/2019 łodzianie dwukrotnie wygrali z tą drużyną – najpierw 2:1 w Chojnicach, a następnie 2:0 w Łodzi (właśnie po tym meczu odbyła się feta z okazji awansu do ekstraklasy), natomiast w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek lepsi byli piłkarze z Pomorza (wygrali 1:0).
Niedzielne spotkanie, które sędziuje Piotr Urban (arbiter będzie miał do dyspozycji VAR) rozpocznie się o godz. 12.40. Bilety na mecz ŁKS-u z Chojniczanką możecie zakupić cały czas za pośrednictwem internetowego systemu sprzedaży (bilety.lkslodz.pl), a w dniu meczu w kasach biletowych znajdujących w al. Unii Lubelskiej (czynne od godz. 10). Przypominamy, że dzieci do lat 13 zobaczą mecz za 1 zł (w dodatku na sektorach F1 i F6 czekają na nich zabawy z animatorkami).
Kibicom ŁKS-u, którzy nie będą mogli być z nami, polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Polsacie Sport lub aplikacji Polsat Box Go (w modelu subskrypcyjnym na platformie Polsat Box Go lub w formule PPV w centrum meczowym STATSCORE). Część środków ze sprzedaży dostępów do transmisji Polsat Box Go zasili budżety pierwszoligowców. Skorzysta więc i ŁKS, o ile przejdziecie na stronę meczu łodzian za pośrednictwem tych linków: