Legendy ŁKS-u docenione

W roku obchodów 110-lecia powstania Łódzkiego Klubu Sportowego czterech naszych wybitnych sportowców otrzyma od miasta specjalnie wyróżnienia.

Legendy Łódzkiego Klubu Sportowego: Daiva Jodeikaitė (koszykówka), Agnieszka Bieńkowska (siatkówka), Marek Dziuba (piłka nożna) i Walery Kosyl (hokej), co niezwykle nas cieszy, zostały docenione przez nasze miasto.

Komisja Nagród i Odznaczeń pozytywnie zaopiniowała całą czwórkę  do otrzymania Odznaki „Za Zasługi dla Miasta Łodzi„. W przyszłym tygodniu podczas sesji Rada Miejska przegłosuje przyznanie tych wyróżnień.

W maju natomiast podczas specjalnej sesji odznaki zostaną wręczone.

Daiva Jodeikaitė to jeden z największych symboli triumfów łódzkiej koszykówki w latach 90., a i czołowa koszykarka polskiej ligi w tamtym okresie dwukrotnie wybierana do najlepszej „piątki ligi” w rankingu „Przeglądu Sportowego”. Z ŁKS-em zdobyła siedem medali Mistrzostw Polski, w tym dwa złote, trzy srebrne i dwa brązowe, ponadto dwukrotnie cieszyła się ze zdobycia Pucharu Polski.

Siatkarka Agnieszka Bieńkowska, która z łódzkim klubem związała się w 1980 roku, zdobyła wraz z ŁKS-em mistrzostwo Polski w 1983, wicemistrzostwo Polski w 1982 i 1986 oraz brązowe medale mistrzostw Polski w 1985, 1987, 1989.

Marek Dziuba z kolei uważany jest powszechnie za najwybitniejszego polskiego piłkarza urodzonego w Łodzi. Wychowanek ŁKS-u nie tylko świetnie spisywał się na ligowych boiskach w barwach „Rycerzy Wiosny” (a potem i Widzewa), ale i wraz z reprezentacją Polski zdobył na mundialu w 1982 roku trzecie miejsce. Potem zaś z trenerem Ryszardem Polakiem stworzył zespół, który w 1998 roku zdobył dla ŁKS-u drugi w historii tytuł mistrzowski w piłce nożnej.

Wreszcie Walery Kosyl, który pojawił się w hokejowej bramce ŁKS-u na początku lat 60. i nie licząc służby wojskowej spędzonej w Legii, nie opuścił jej przez dwadzieścia jeden lat! Co więcej był nie tylko znakomitym bramkarzem, ale i… zdobywcą gola w meczu ligowym ełkaesiaków (jedyny taki przypadek w naszym kraju!), co w hokeju na lodzie jest po prostu niespotykane. Uczestniczył też w Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sapporo (1972) i Innsbrucku (1976) oraz kilku turniejach o mistrzostwo świata.

fot. Radio Łódź (Sebastian Szwajkowski)