Piłkarze rezerw ŁKS-u rozegrali w sobotę trzeci zimowy sparing. Nasi trzecioligowcy pokonali 6:0 Pogoń Zduńska Wola i co ciekawe bramki zdobywali z regularnością szwajcarskiego zegarka – niemal co dwie minuty.
Dwa pierwsze gole podopieczni trenerów Marcina Matysiaka i Radosława Pęciaka zdobyli pod koniec pierwszego kwadransa, w dodatku w odstępie kilkudziesięciu zaledwie sekund. Najpierw do siatki trafił Błażej Radwanek (to już druga sparingowa bramka nowego zawodnika rezerw), a chwilę po tym prowadzenie podwyższył Łukasz Dynel (trafił też w sparingu z Polonią Piotrków Trybunalski).
Co ciekawe, sytuacja powtórzyła się dwukrotnie w drugiej części sobotniego sparingu – najpierw, kiedy w 62. minucie trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył Jakub Romanowicz (też drugie trafienie w przerwie zimowej), a już dwie minuty później na listę strzelców wpisał się Jakub Piotrowski i jeszcze raz, gdy piątego gola zdobył Lamine Coulibaly i zaraz po tym (znów dwie minut później) wynik ustalił Jakub Piotrowski. Pogoń Zduńska Wola (po rundzie jesiennej 13. miejsce w tabeli czwartej ligi) nie zdołała odpowiedzieć bramką, więc łodzianie zakończyli grę kontrolną z czystym kontem i sześcioma zdobytymi golami.
Druga drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego w ramach przygotowań do rundy wiosennej trzeciej ligi rozegra jeszcze pięć meczów sparingowych. Ełkaesiacy zmierzą się z rezerwami Rakowa Częstochowa, Wartą Sieradz, Pogonią Nowe Skalmierzyce, Sokołem Kleczew i RKS-em Radomsko.
Mecz sparingowy / ŁKS II Łódź – Pogoń Zduńska Wola 6:0 (2:0)