Akademia
26.09.2020
26.09.2020
Druga drużyna rezerw Łódzkiego Klubu Sportowego pozazdrościła czwartoligowcom wysokiego zwycięstwa nad Nerem Poddębice i w sobotnich derbach ze Startem pokonała lokalnego rywala aż 12:0!
Pięćdziesiąt lat temu derbowe pojedynki ŁKS-u ze Startem na zapleczu piłkarskiej ekstraklasy śledzono w mieście włókniarzy z wielką uwagą. W sobotę ekipa z łódzkich Bałut znów zmierzyła się z ŁKS-em, lecz tym razem z jego trzecią drużyną, a samo spotkanie rozegrano w ramach 6. kolejki łódzkiej klasy A.
Prowadzący w tabeli z kompletem zwycięstw ełkaesiacy nie zawiedli i odprawili lokalnego rywala z bagażem aż dwunastu goli, bo podobnie jak w przypadku rozegranego wcześniej tego samego dnia meczu czwartoligowych rezerw ŁKS-u z Nerem Poddębice, na boisku przy ul. Minerskiej od pierwszej do ostatniej minuty zawodów karty rozdawali piłkarze z przeplatanką na piersi, natomiast piłkarze Startu (w jego barwach wystąpił m.in. znany kibic ŁKS-u Jakub Olkiewicz) potrafili w sobotę odpowiedzieć jedynie bardzo agresywną grą.
Worek z bramkami otworzył się tuż po pierwszym kwadransie, gdy szybki kontratak i podanie Bartosza Bargiela na gola zamienił Patryk Żak. W podobny sposób w pierwszej połowie ofensywne akcje ŁKS III Łódź zwieńczyli: jeszcze dwukrotnie Łukasz Włodarczyk oraz Artur Sójka, więc na przerwę lider klasy A schodził z czterobramkowym prowadzeniem.
Trzema zabójczymi kontrami uraczyli ełkaesiacy drużynę Startu także na początku drugiej połowy, gdy do siatki po podaniach Patryka Podleckiego i Krystiana Gołdyna trafili Bartosz Bargiel (dwa razy) i ponownie Artur Sójka.
W 65. minucie Bartosz Bargiel wykorzystał dokładnie podanie Patryka Podleckiego i zdobył swojego trzeciego gola. Sto dwadzieścia sekund później udowodnili ełkaesiacy, że zagrożenie pod bramką rywala potrafią stworzyć również za sprawą stałego fragmentu gry (po rzucie wolnym dziewiątego gola zdobył Jakub Piotrowski).
Ok. dwudziestu minut przed końcowym gwizdkiem podopieczni trenerów Radosława Pęciaka i Michała Zientarskiego zadali ciosy numer 10 i 11 (na listę strzelców po akcji skrzydłem Krystiana Gołdyna wpisał się Jakub Janik, który chwilę po tym prostopadłym podaniem uruchomił Jakuba Piotrowskiego). Sobotnią kanonadę przy ul. Minerskiej zakończył w 86. minucie Patryk Podlecki, ustalając wynik na 12:0 po składnej akcji zespołowej i asyście Jakuba Piotrowskiego.
– W spotkaniu ze Startem z każdą minutą drużyna nabierała rozpędu. Dziś oglądaliśmy twardy mecz i dużo walki, z czym naszym zdaniem nie radził sobie najlepiej arbiter. Na szczęście wygrała piłka, byliśmy zespołem lepszym i dopisujemy sobie kolejny komplet punktów – powiedział po spotkaniu trener Radosław Pęciak.
W następnej serii spotkań druga drużyna naszych rezerw zmierzy się na wyjeździe z Nowosolną Łódź.
6. kolejka klasy A / ŁKS III Łódź – Start Łódź 12:0 (4:0)