Najnowszy numer „Naszej eŁKSy” zasługuje na miano wyjątkowego z kilku względów. Choćby dlatego, że po raz pierwszy w historii mamy do czynienia z sytuacją, że magazyn ukazuje się przy okazji kolejnego już meczu z tym samym rywalem – bo równo pół roku temu też oddawaliśmy w Wasze ręce gazetę tuż przed potyczką z Rakowem.
Nowa „Nasza eŁKSa” jest także wyjątkowa z racji bohatera Wywiadu Numeru. Z Witoldem Bendkowskim, jednym z najbardziej zasłużonych ełkaesiaków w historii klubu, już dawno bowiem nikt nie rozmawiał. My porozmawialiśmy z nim i to całkiem długo, a zapis tej rozmowy otwiera cały magazyn.
Na potrzeby rubryki Bywalcy Loży Prasowej o sprawach mniej i bardziej poważnych porozmawialiśmy ponadto z kolejnym przedstawicielem młodego pokolenia w łódzkich mediach – tym razem zawitaliśmy do Radia Łódź, gdzie odwiedziliśmy pewnego wszechstronnie uzdolnionego reportera i redaktora zarazem.
W pachnącej jeszcze drukarnią „czternastce” przyglądamy się też bliżej współpracy Akademii ŁKS z Akademią Bramkarską NAZERO, która właśnie zainaugurowała swoją działalność w ośrodku przy ulicy Minerskiej (Krańcowej). Unikatowy w skali nie tylko miasta, ale i całego województwa projekt od początku cieszy się dużą popularnością i pozostaje tylko mocno trzymać kciuki za dalszy jego rozwój.
W nowej „Naszej eŁKSie” nie stronimy także od tematyki wyborczej. Od razu jednak uspokajamy, że wcale nie chodzi o kwestie związane z niedawnymi wyborami parlamentarnymi – bo od polityki staramy się trzymać z daleka, a o wybory Miss Polonia, w których o koronę i sławę powalczy jedna z wiernych sympatyczek Łódzkiego Klubu Sportowego. Zresztą jest duża szansa, że będziecie mieli okazję poznać ją osobiście podczas najbliższych meczów przy al. Unii…
Co jeszcze przygotowaliśmy tym razem dla Was? Przybliżenie sylwetek dwóch rywali, z którymi ŁKS zmierzy się w ciągu najbliższego tygodnia, czyli Rakowa Częstochowa oraz Górnika Zabrze. Oprócz tego, możecie liczyć również na garść przydatnych informacji o zmaganiach w Turnieju Tysiąca Drużyn, jak skądinąd bardzo trafnie nazywane są rozgrywki o Puchar Polski.
Jak zawsze jest też porcja historii przypomniana piórem Remka Piotrowskiego oraz dawka rozrywki dla małych i dużych kibiców. Polecamy ponadto ciekawostki o muzyce flamenco od jej wielkiego miłośnika – Jose Antonio Pirulo, a także dwa kolejne unikatowe plakaty.
Udanej lektury i do zobaczenia na stadionie!
Magazyn „Nasza eŁKSa” można nabywać:
Stacjonarnie można nabywać „Naszą eŁKSę” w cenie 5 złotych w następujących punktach: