
Zgadniecie, jak tytuł zdaniem naszych piłkarzy nosiłby film o ŁKS? Wiecie, z którą ze znanych postaci ze świata filmu chcieliby porozmawiać podczas kolacji, lub w rolę jakiego bohatera wcieliliby się najchętniej? Poznajcie piłkarzy ŁKS z innej… filmowej strony.
Filmowcy, parafrazując znane powiedzenie, mawiają niekiedy: jesteś tym, co oglądasz. Sprawdźmy więc co jest grane na ekranie ełkaesiaków. Kto wie, być może dzięki temu dowiecie się czegoś nowego o naszych zawodnikach.
W rytmie Bella Ciao
Dobry serial w czasach koronawirusa na wagę złota. Ostatnio szczególnie głośno o dwóch, więc zapytaliśmy naszych piłkarzy, czy bliżej im do „Domu z papieru”, czy też do „Stranger Things”. Zdecydowana większość lepiej bawiła się w towarzystwie profesora i jego szajki rabusiów. Wiemy również, że ełkaesiacy nieco wyżej od Martina Scorsese stawiają reżyserskie umiejętności Quentina Tarantino, a wśród polskich reżyserów – Wojciecha Smarzowskiego nad Patrykiem Vegi (choć są wyjątki). Co poza tym? Nasi piłkarze najchętniej oglądają filmy w domowym zaciszu w towarzystwie wybranki serca, choć część z nich ceni sobie także zapach popcornu i kinematografię na dużym ekranie.
Szwarccharakter
Zapytaliśmy piłkarzy o zapadający w pamięci filmowy czarny charakter. Wspólny język znaleźli tutaj Adrian Klimczak, Adam Ratajczyk i Maksymilian Rozwandowicz, bo każdy z nich wskazał na… Lorda Voldemorta z „Harry’ego Pottera”. Co z resztą?
Maciej Wolski postawił na Cruellę De Mon (kto w młodości obejrzał słynną animację Disneya opowiadającą o uroczych dalmatyńczykach, wie o co chodzi), Arkadiusz Malarz na granego przez Denzela Washingtona Franka Lucasa z „American Gangster”, Jan Grzesik i Artur Bogusz na Jokera z „Mrocznego Rycerza”, Artur Sójka na Arturito z serialu „Dom z papieru” (Jan Sobociński wskazał na Alicie Sierre z tej samej produkcji), a Łukasz Sekulski na Theodore’a „T-Bag’’ Bagwella z „Prison Break”.
Kolacja z Tokio
Wiemy już więc, kogo należy omijać szerokim łukiem, dowiedzmy się zatem z kim nasi piłkarze zjedliby niezobowiązującą kolację (i niekoniecznie przy świecach). Maciej Wolski porozmawiałby z Jonem Berenthalem z serialu „Punisher”, a Adrian Klimczak z gwiazdą kina akcji Jasonem Stathamem, więc przypuszczamy, że tutaj w menu steki byłyby mocno krwiste.
Jan Grzesik chętnie spotkałby się z polskim aktorem Piotrem Stramowskim (m.in. „Pitbull”, „Botoks”, „Kobiety mafii”). – Gdybym znów przyciął włosy, to szybko moglibyśmy znaleźć wspólny temat – dodaje nasz obrońca, natomiast Artura Bogusza najbardziej interesowałaby kolacja w towarzystwie Sherlocka Holmesa.
Na polskich klasyków kina – Roberta Więckiewicza i Janusza Gajosa – postawili z kolei Arkadiusz Malarz i Łukasz Sekulski. Na Jennifer Aniston – Michał Trąbka. Ze słynnym trenerem Suderlandu Jackiem Rossem zjadłby kolację Jan Sobociński, a Maksymilian Rozwandowicz i Adam Ratajczyk taki wieczór najchętniej spędziliby w towarzystwie pięknej Tokio, bohaterki serialu „Dom z papieru” i… my się tej dwójce specjalnie nie dziwimy.
Maska w roli Maski
Wyobrażacie sobie piłkarzy ŁKS na planie filmowym? Puśćmy wodze fantazji i zapytajmy także o to, w jaką rolę chcieliby się wcielić, gdyby przyszło im zaprezentować swoje umiejętności na dużym lub małym ekranie. Z dystansem do tematu podeszli nasi obrońcy. Maksymilian Rozwandowicz wcieliłby się w takim przypadku w rolę Shreka, a Jan Grzesik – Sida z „Epoki lodowcowej”.
Michał Trąbka widzi się w roli Pablo Escobara z serialu „Narcos”, Łukasz Sekulski – Michaela Scofielda z „Prison Break”, Jan Sobociński – Dona Michaela Corleone w drugiej części „Ojca chrzestnego”, Adrian Klimczak – Boba Lee Swaggera z serialu „Strzelec”, Maciej Wolski – Chrisa Kyle’a ze „Snajpera”, a Artur Bogusz (i to nie jest chyba niespodzianka) w roli Maski ze słynnej produkcji z Jimem Carreyem.
Najpiękniejsza, najciekawsza aktorka
W grupie naszych ankietowanych znaleźli się wyłącznie panowie, więc nie od rzeczy będzie zapytać również o to, którą z aktorek uważają nasi piłkarze za najpiękniejszą i najlepszą. Adrian Klimczak postawił na Jennifer Lopez, Michał Trąbka na Jennifer Aniston, Adam Ratajczyk na Angeline Jolie, Artur Bogusz na Mile Kunis, Jan Sobociński na Megan Fox, a Artur Sójka ma słabość do Ester Expósito z serialu „Szkoła ellit”.
Długo nie mógł tu podjąć decyzji Jan Grzesik. W końcu wypalił: – Rachel Anne McAdams, Margot Robbie, Keira Knightley, a z polskich aktorek cenię Agnieszkę Więdłochę, Marietę Żukowską i Wiktorię Gąsiewską, ale to tak na szybko… – dodał z uśmiechem piłkarz ŁKS i częściowo zgadza się tu z nim Łukasz Sekulski, który również wskazał na Margot Robbie.
Doświadczeniem wykazał się natomiast Arkadiusz Malarz, który wolał nie kusić losu i wykręcił się od odpowiedzi, z kolei skory do żartów Maksymilian Rozwandowicz wybrał gwiazdę „Słonecznego patrolu” i tylko on może wiedzieć, czy to na serio, czy też odrobinę dworował sobie z nas sympatyczny obrońca.
„Gra o honor”
A gdyby ŁKS był filmem? Naszych piłkarzy zapytaliśmy o to, jaki tytuł nosiłaby podobna produkcja. Artur Bogusz, Jan Sobociński, Łukasz Sekulski i Maksymilian Rozwandowicz wybrali klasykę („Rycerze Wiosny”), Adrian Klimczak nazwałby taki film „Legenda”, a Maciej Wolski poszedł w stronę melodramatyczną, bo on akurat postawiłby na „Tylko mnie kochaj”.
Ciekawą propozycję miał tutaj dla nas Arkadiusz Malarz. Kapitan ŁKS wybrał: „Młodzi (i starsi) gniewni”, Jan Grzesik podszedł do tematu quasi-filozoficznie („Ewolucja”), a Michał Trąbka nawiązał do serialowej klasyki („Gra o honor”).
Filmy sportowe
Jeśli chcecie wiedzieć, jakie produkcje filmowe o tematyce sportowej polecają nasi piłkarze, to i tutaj mamy kilka ciekawych odpowiedzi. Część z zawodników postawiła na film o Pele („Pele. Narodziny legendy”), wielu innych na produkcje poświęcone Diego Maratonie na czele z „Diego” i „Maradoną w Meksyku”. Co poza tym?
Jan Grzesik i Michał Trąbka polecają historię bokserską czyli „Do utraty sił”, Artur Bogusz coś rodem z USA – „Wielkiego Mike’a”, Artur Sójka zainteresował się opowieścią o irlandzkim mistrzu MMA – „Conor McGregor: Zły chłopiec”, Jana Sobocińskiego zaintrygował netflixowy „Sunderland aż po grób”, a Łukasz Sekulski, zwłaszcza jeśli zasiadacie przez telewizorem ze swoimi pociechami, poleca „Kosmiczny mecz” z Michaelem Jordanem i Królikiem Bugsem w rolach głównych.