W 2. kolejce Betclic 1. Ligi ŁKS przegrał na wyjeździe z Arką Gdynia 1:2. Jedynego gola dla łodzian zdobył Adrien Louveau.
Starcie w Gdyni było pierwszym meczem na trenerskiej ławce ŁKS-u Jakuba Dziółki. Zresztą, na boisku debiutantów po stronie gości mieliśmy w poniedziałkowy wieczór więcej, bo Łukasz Bomba, Antonio Majcenić, Mateusz Kupczak i Mateusz Wysokiński, którzy pojawili się w wyjściowej jedenastce, też po raz pierwszy założyli koszulkę z przeplatanką w ligowym spotkaniu.
Początek pierwszej połowy należał do arkowców, koniec dla „Rycerzy Wiosny”. W 7. minucie po dośrodkowaniu na nasze pole karne Michał Marcjanik wyskoczył wyżej od Adriena Louveau i ładnym strzałem głową nie dał szans młodemu bramkarzowi ŁKS-u. W tej fazie spotkania więcej inicjatywy wykazywali gospodarze, natomiast my obudziliśmy się po 25. minucie.
Szybszy doskok do rywala, zmiana tempa akcji i większa precyzja pozwoliły przesunąć ciężar gry na połowę miejscowych, a w konsekwencji zagrozić bramce Pawła Lenarcika. Obok jego bramki uderzali Husein Balić (po podaniu Jędrzeja Zająca), Antoni Młynarczyk oraz Pirulo (po świetnej centrze Kamila Dankowskiego) i kiedy wydawało się, że zejdziemy do szatni w minorowych nastrojach miękkim dośrodkowaniem popisał się Antoni Młynarczyk, a Adrien Louveau sprytnym strzałem głową doprowadził do wyrównania.
Po zmianie stron graliśmy w środku boiska, piłkarze rzadko zapędzali się w okolice szesnastki rywala, choć należy przyznać, że nieco więcej działo się na naszej połowie. Na bramkę Łukasza Bomby uderzali z powietrza m.in. Tornike Gaprindaszwili i Michał Marcjanik, a łodzianie próbowali odpowiedzieć kilkoma bardziej odważnymi wyjściami, lecz w decydujących momentach brakowało nam dokładności. Niestety, ostatnie słowo w poniedziałek należało do Arki – w 88. minucie rezerwowy Kacper Skóra uderzył na bramkę po przytomnym podaniu João Oliveiry, futbolówka odbiła się jeszcze od stopy Adriena Louveau i wpadła do siatki. Arka wygrała 2:1.
2. kolejka Betclic 1. Ligi | Arka Gdynia – ŁKS Łódź 2:1 (1:1)
Składy: