Drużyna

30. kolejka: Gramy do końca

27.04.2024

27.04.2024

30. kolejka: Gramy do końca

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

Przed nami kolejny mecz z kandydatem do medalu. W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy piłkarze ŁKS-u zagrają na wyjeździe ze świetnie w tym roku spisującym się Górnikiem Zabrze. Początek spotkania dwóch bardzo zasłużonych klubów w sobotę o godz. 15.

Na razie nielitościwą matematykę zostawmy na boku. ŁKS zagra w sobotę na boisku czwartego w tabeli PKO BP Ekstraklasy Górnika Zabrze i chociaż znów w starciu z kandydatem do ligowego podium nie będzie faworytem, z pewnością jest w stanie dać nam w tej decydującej fazie sezonu odrobinę radości, o czym zresztą na początku tygodnia wspominał trener Marcin Matysiak w trakcie charytatywnego LIVE zorganizowanego w ramach #EKSTRApomoc.

Oczywiście, łatwo nie będzie. Ełkaesiacy zmierzą się w sobotę z najlepszą drużyną PKO BP Ekstraklasy 2024 roku, która w dziesięciu spotkaniach wiosennej części rozgrywek zdobyła aż 22 punkty, odniosła siedem zwycięstw i tylko dwukrotnie zaznała goryczy porażki. Trener Jan Urban stworzył zespół, który nie tylko gra bardzo efektywnie, ale i efektownie. Tutaj zagrożenie czyha niemal z każdej strony, bo Górnik to dziś m.in. mocne skrzydła (szybcy, świetnie operujący piłką Lawrence Ennali i Kamil Lukoszek), dobrze regulujący tempem akcji środek pola (Pacheco, Damian Rasak), bardzo solidna defensywa, do tego doświadczenie i umiejętności piłkarskie Lukasa Podolskiego (też będzie do dyspozycji szkoleniowca), a i Daniel Bielica po słabszym początku sezonu stał się jednym z najrówniej prezentujących się golkiperów PKO BP Ekstraklasy.

Jan Urban (trener Górnika): Będę przekonywał zespół, żeby cieszył się chwilą, żeby grał jak najlepiej. […] Już wydarzyło się coś takiego, że nie muszę dodatkowo motywować piłkarzy, bo oni zdają sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji znajduje się drużyna w tabeli Ekstraklasy.

Właśnie na fazy przejściowe ŁKS zamierza zwrócić baczną uwagę w sobotę, o czym wspomniał trener Marcin Matysiak w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej, mówiąc o niebezpieczeństwie wynikającym z tego, jak zabrzanie potrafią rozrzucić piłkę w odpowiedni sposób i przy tym w odpowiednim tempie. Tutaj kluczem ma być przede wszystkim konsekwencja i czujność. Nie wiemy jeszcze, czy drużynie zdoła w sobotę pomóc Dani Ramirez (najważniejsze jednak, że zawodnik czuje się dobrze i pod koniec tygodnia wznowił zajęcia z zespołem). Dodajmy, że nasz szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Pirulo, co jest skutkiem czwartej w sezonie żółtej kartki dla Hiszpana.

Marcin Matysiak (trener ŁKS-u): Nasza sytuacja jest bardzo trudna, wiemy o tym. Ale z drugiej strony matematyczne szanse wciąż są, poza tym pracuję z fantastyczną grupą ludzi, więc wierzę, że nie zabraknie motywacji. Nie może jej zabraknąć w takim klubie, z takimi kibicami, z taką historią.


Przed nami 97. ligowe starcie ŁKS-u z Górnikiem. Łodzianie wygrali 27 spotkań i tyle też meczów zakończyło się podziałem punktów, a 42 razy górą okazali się zabrzanie. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo nad Górnikiem ŁKS odniósł jesienią 1996 roku – wygraliśmy wtedy 4:1 po dwóch golach Daniela Dubickiego, trafieniu Sylvestra Okosuna oraz pięknym strzale Marcina Danielewicza. Jesienią w Łodzi górą był Górnik (wygrał 5:0). Więcej o historii rywalizacji tych dwóch bardzo zasłużonych klubów TUTAJ.

Starcie ŁKS-u z Górnikiem Zabrze, które sędziuje Daniel Stefański, rozpocznie się w sobotę 27 kwietnia o godz. 15. Polecamy transmisję radiową naszego patrona medialnego, czyli Radia Łódź, transmisję w Canal+ Sport lub Canal+ Online (zachęcamy też do zakupu pakietu Canal+ za 39 zł miesięcznie przez trzy miesiące przez ten LINK, dzięki czemu wesprzecie ŁKS).