2. Liga: Skra – ŁKS II 3:0

Akademia

2. Liga: Skra – ŁKS II 3:0

03.05.2024

03.05.2024

fot. Łukasz Grochala / Cyfrasport

Druga drużyna ŁKS-u sprawiła nam w tym sezonie wiele radości, ale akurat o wyjazdowym spotkaniu w Częstochowie będzie chciała szybko zapomnieć. W 31. kolejce 2. Ligi ŁKS II Łódź przegrał ze Skrą 0:3. Gospodarze załatwili sprawę w pierwszych szesnastu minutach.

Mając w pamięci przebieg bieżących rozgrywek 2. Ligi, w których co rusz dochodzi do niespodzianek a różnice punktowe pomiędzy zespołami są zazwyczaj bardzo niewielkie, ełkaesiacy spodziewali się w Częstochowie niełatwej przeprawy, lecz żaden z naszych piłkarzy w najgorszych koszmarach nie zdołałby wyśnić tego, że po zaledwie czterech minutach piątkowego spotkania pod Jasną Górą gospodarze dwukrotnie znajdą sposób na przechytrzenie defensywy ŁKS-u i Łukasza Bomby.

Nieszczęście łodzian rozpoczęło się kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku, gdy podopieczni trenera Konrada Geregi wykonali aut, po dalekim wyrzucie piłki jeden z naszych zawodników niedokładnie wybił futbolówkę, a do tej dopadł Olivier Wypart i precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania. Nasi piłkarze rozpoczęli grę od środka i już chwilę po tym wznawiali ją z tego miejsca jeszcze raz, bo w 4. minucie po dośrodkowaniu piłki na pole karne największym sprytem w szesnastce przyjezdnych wykazał się Maciej Mas.

Piorunująco skuteczny początek spotkania w wykonaniu zeszłorocznego przedstawiciela Fortuna 1. Ligi nie mógł nie wpłynąć na przebieg zawodów, bo po takich dwóch błyskawicznych ciosach nie takie drużyny miewają duży problem z dojściem do siebie. Co gorsza, po upływie kwadransa przewaga miejscowych wzrosła do trzech goli – tym razem nie zdołaliśmy zapobiec ani dośrodkowaniu Tomasza Kubika z lewej strony boiska, ani zablokować strzału Fabiana Grzelki głową, po którym Łukasz Bomba starał się jeszcze interweniować, lecz jak w dwóch poprzednich przypadkach bez efektu. Mogło być jeszcze gorzej, bo sam Maciej Mas w pierwszej połowie zdołał trzykrotnie dojść do sytuacji strzeleckiej, na co odpowiedzieliśmy tylko groźnym uderzeniem z dystansu Mateusza Bąkowicza.

W pierwszych kilkunastu minutach po zmianie stron ciężar gry zaczął stopniowo przesuwać się na połowę gospodarzy, więc zajmujący miejsce pomiędzy słupkami bramki Skry Jakub Rajczykowski miał ciut więcej roboty. Łodzianie próbowali zbliżyć się do bramki a to za pomocą dośrodkowań z bocznych sektorów boiska, a to za sprawą przyspieszenia tempa swoich akcji i chociaż żadna z tych prób nie przyniosła efektu, wyglądało to już znacznie lepiej niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, kiedy nie tylko pod względem skuteczności częstochowianie górowali nad naszym zespołem.

Niestety, po upływie godziny do głosu znów doszli dobrze dziś dysponowani piłkarze z Częstochowy. W 63. minucie przed stratą czwartego gola po strzale Macieja Masa uratował nas Łukasz Bomba (dobitka Igora Ławrynowicza okazała się niecelna), z kolei chwilę po tym golkipera ŁKS-u wyręczyła poprzeczka (tu bliski szczęścia był uderzający głową Natan Dzięgielewski). Próby te okazały się więc nieskuteczne, ale znów chyba nieco wybiły z uderzenia łodzian, którzy do końcowego gwizdka nie zdołali już skutecznie zagrozić bramce Jakuba Rajczykowskiego.

Piłkarze rezerw Łódzkiego Klubu Sportowego przegrali wyjazdowy mecz ze Skrą Częstochowa 0:3. W następnej serii spotkań łodzianie zmierzą się na stadionie Króla z Radunią Stężyca.


31. kolejka 2. Ligi | Skra Częstochowa – ŁKS II Łódź 3:0 (3:0)

  • Bramki: 1:0 Olivier Wypart (1), 2:0 Maciej Mas (4), 3:0 Fabian Grzelka (16)
  • Żółte kartki: Łabojko, Kubik, Wypart (Skra), Kuźma, Rostami (ŁKS II)
  • Sędzia: Patryk Świerczek (Brzesko)

Składy:

  • Skra: Jakub Rajczykowski – Mateusz Maćkowiak (71, Mateusz Winciersz), Oliwier Kucharczyk, Mateusz Bartosiak, Paweł Kucharczyk, Olivier Wypart, Fabian Grzelka (62, Jan Ciućka), Igor Ławrynowicz (70, Paweł Kołodziejczyk), Mikołaj Łabojko (89, Kacper Gzieło), Tobiasz Kubik (62, Natan Dzięgielewski), Maciej Mas. Trener: Konrad Gerega.
  • ŁKS II: Łukasz Bomba – Mateusz Bąkowicz, Jakub Pawłowski, Adam Marciniak, Jędrzej Zając (77, Marcel Wszołek), Maciej Śliwa, Jan Kuźma, Jan Łabędzki (61, Yadegar Rostami), Yuya Kamon (46, Aleksander Iwańczyk), Mikołaj Lipień (46, Mateusz Książek), Alan Siwek (66, Łukasz Dynel). Trener: Daniel Figa.